_**Obywatelki i obywatele! Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. W naszym państwie mogło być inaczej, powinno być inaczej. Trzeba powiedzieć - dość, zagrodzić drogę konfrontacji, którą zapowiedzieli otwarcie przywódcy "Solidarności". Awanturnikom należy skrępować ręce, zanim wrzucą Ojczyznę w otchłań bratobójczej walki. Funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej i Służb Bezpieczeństwa - chrońcie państwa przed wrogiem**_.
Zobacz także
Stan wojenny: 20 lat później
W. Jaruzelski dla WP: nie żałuję...
Powiedzieli, napisali o stanie wojennym
Wałęsa: komuniści, wbiliście sobie gwoździe do trumny
Frasyniuk: ludzie nie pamiętają...
Labuda: jedyną siłą były słowa...
Trzynastego grudnia...
Kalendarium stanu wojennego
Lista ofiar stanu wojennego
Foto-temat: stan wojenny
Multimedia
W. Jaruzelskiogłasza stan wojenny
Obejrzyj wywiad z W. Jaruzelskim
L. Wałęsa dla WP
W. Frasyniuk dla WP
B. Labuda dla WP
Ośrodek KARTA dla WP
W niedzielę, 13 grudnia 1981 roku, o godzinie 6.00 rano generał Wojciech Jaruzelski oznajmił milionom Polaków, w przemówieniu transmitowanym przez radio i telewizję, o wprowadzeniu stanu wojennego.
Telewizja przez cały dzień powtarzała ponad 22-minutowe przemówienie, w którym akcentowano zagrożenie państwa przez chaos, demoralizację i przestępczość. Resztę programu wypełniała muzyka Chopina i pieśni patriotyczne. W następnych dniach telewizja i radio nadawały jeden program, a spikerzy telewizyjni występowali w mundurach wojskowych.
Ukazały się specjalne wydania "Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności". W poniedziałek, 14 grudnia, ukazały się tylko "Trybuna Ludu", "Żołnierz Wolności" i dzienniki - organy Komitetów Wojewódzkich PZPR.
O północy, 6 godzin wcześniej, na ulice miast wjechały czołgi. W nocy rozpoczęto masowe aresztowania działaczy opozycyjnych. Obradująca w Gdańsku, w dniach poprzedzających stan wojenny, Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" zlekceważyła sygnały o tajemniczych ruchach wojska i milicji. Do końca nie wierzyli: ogłoszenie dekretu o wprowadzeniu stanu wojennego było bezprawne - trwała przecież sesja Sejmu. Większość członków Komisji Krajowej i doradców ujęto. Lecha Wałęsę, ówczesnego przywódcę "S", internowano oddzielnie i umieszczono w ośrodku rządowym w Arłamowie.
Wkrótce we wszystkich regionach Polski, zgodnie ze wcześniej ustalonymi listami, internowano działaczy "Solidarności", członków opozycji oraz niektórych czołowych działaczy PZPR do niedawna będących u władzy - m.in. Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza. Tych ostatnich aresztowano w celach propagandowych. Łącznie internowano prawie 7 tys. działaczy związkowych i politycznych.
W celu zdezorganizowania działań opozycji wyłączono łączność telefoniczną. Społeczeństwo pozbawiono większości praw obywatelskich; zawieszono działalność organizacji społecznych, ograniczono swobodę poruszania się, wprowadzono godzinę milicyjną pomiędzy 22 a 6 rano i ścisłą cenzurę korespondencji.
Przepisy stanu wojennego zakazywały zgromadzeń, strajków, manifestacji. Wprowadzono obowiązek pracy. Zawieszono działalność "Solidarności", innych związków zawodowych oraz organizacji społecznych. Przerwano nauczanie w szkołach i na uczelniach wyższych.
Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, którą kierował gen. Jaruzelski, przejęła pełnię władzy na terytorium Polski. Na ulicach i drogach pojawiły się odziały wojska i milicji (ZOMO).
Konsekwencją wprowadzenia stanu wojennego był wybuch oporu społecznego wobec władzy. Militaryzacja zakładów pracy zastopowała chęć buntu. Nie na długo jednak. Rozpoczęły się akcje strajkowe na terenach kopalń ("Wujek", "Piast"), hut, stoczni i portów. 16 grudnia doszło do tragicznych wydarzeń w kopalni "Wujek", gdzie w starciu z oddziałami ZOMO zginęło 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Po tych wydarzeniach organizacje opozycyjne znalazły się w kryzysie. Odbudowę zapoczątkowano już w połowie stycznia 1982 r. pod hasłami "RON-a orła nie pokona" lub "Zima wasza, wiosna nasza" 22 kwietnia 1982 r. powstała Tymczasowa Komisja Koordynacyjna w składzie Zbigniew Bujak (Mazowsze), Władysław Frasyniuk (Dolny Śląsk), Bogdan Lis (Gdańsk), Władysław Hardek (Małopolska). Nielegalna prasa i audycje Zbigniewa Romaszewskiego w Radiu "Solidarność" były głosem Polski podziemnej.
Do ostrych starć z ZOMO doszło 3 i 13 maja 1982 r. Niedługo potem, 3 sierpnia, w drugą rocznicę porozumienia gdańskiego, odbyły się najpotężniejsze manifestacje zorganizowane przez "So lidarność" w stanie wojennym. Największe rozmiary przybrały one w Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie. W Lublinie doszło do walk ulicznych.
Szacuje się, że władze użyły do wprowadzenia stanu wojennego od 300 do 500 tys. ludzi. Według oficjalnych źródeł, do stycznia 1982 r. internowano 5,9 tys., a ogółem w czasie stanu wojennego około 10 tys. osób. Za "przestępstwa antypaństwowe" skazano około 2,5 tys. osób.
Rada Państwa 31 XII 1982 r. zawiesiła obowiązywanie stanu wojennego, a 22 VII 1983 r. zniosła go. (an)