Trzymała zwłoki męża w nadziei na zmartwychwstanie
Żona zielonoświątkowego pastora Jose Rafaela Gonzáleza powiedziała kolumbijskim dziennikarzom, że przez pięć dni trzymała zwłoki swojego męża w domu, ponieważ Bóg wezwał zmarłego do pewnego dzieła, więc oczekiwała, że ten jeszcze zmartwychwstanie, aby dzieło dokończyć.
"Ja cię uzdrowię, ja cię wyciągnę z choroby, z biedy i z ruiny; chodzi o walkę, zmierzysz się bezpośrednio z Szatanem", miał powiedzieć Bóg pastorowi, a ten przekazał posłanie 68-letniej żonie, prosząc ją zarazem, że w razie jego śmierci ma pozostawić go w domu, ponieważ Jezus sprawi, że powstanie z martwych.
Pastor stał na czele Kościoła "Dobrej Nowiny" w Cartagenie. Żona musiała się zgodzić na wyniesienie zwłok męża z mieszkania po tym, jak sąsiedzi nie wytrzymując już odoru, poprosili o interwencję władz sanitarnych.
Pastor Gonzales prawdopodobnie zmarł na serce. Kilka godzin przed swoją śmiercią powiedział żonie, że do jego piersi wszedł "duch duszy". Wówczas ona i trzy córki zaczęły się modlić, ponieważ "wiedziały, że chodzi o ducha czarów, choroby, biedy i ruiny, który wystąpił przeciw mężowi".