Trzy utonięcia w okolicach Olsztyna
Z jeziora Bartążek w poniedziałek wieczorem płetwonurkowie wydobyli ciało, zaginionego tego dnia, 15-letniego Rafała K. Chłopiec był prawdopodobnie głuchoniemy.
Według informacji podanych przez Komendę Miejską Policji w Olsztynie, 15-letni mieszkaniec tego miasta Rafał K. wybrał się wraz z kolegami nad jezioro Bartążek i już nie wrócił. _ Płetwonurkowie wydobyli ciało chłopca z głębokości 3 metrów, 20 metrów od brzegu_ - powiedziała Małgorzata Szmidt-Jeżewska, rzeczniczka olsztyńskiej straży pożarnej.
W poniedziałek w wodach olsztyńskich jezior zginęły 3 osoby. Niepowodzeniem zakończyły się poszukiwania ciał 54-letniego Piotra Dz., który utonął w jeziorze Szyleńskim oraz 42-letniego Adama Sz., którego pochłonęła woda jeziora Szymoneckiego.
Bożena Przyborowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie poinformowała, że pierwszy z mężczyzn chciał przepłynąć jezioro, lecz po 25 metrach poszedł pod wodę, natomiast Adam Sz. wypadł za burtę podczas rejsu z dziećmi żaglówką.(reb)