Trzy osoby zginęły w wybuchu w Dżeninie
Trzy osoby, w tym palestyński dowódca wojskowy, zginęły w poniedziałek w wyniku ostrzelania samochodu rakietami z izraelskiego helikoptera w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu - podały palestyńskie siły bezpieczeństwa.
13.09.2004 | aktual.: 13.09.2004 17:36
Głównym celem ataku był prawdopodobnie Mahmud Abu Halifa, jeden z przywódców Brygad Męczenników Al Aksy, grupy związanej z Fatahem - ruchem Jasera Arafata. Abu Halifa zginął wraz z dwoma mężczyznami, prawdopodobnie członkami Brygad, z których jednego AFP identyfikuje jako Amdżada Husniego. Trzeciej ofiary dotychczas nie zidentyfikowano.
Według naocznego świadka, pocisk doszczętnie zniszczył samochód, którym jechały trzy osoby. Wóz stanął w ogniu. Ludzie rzucili się na pomoc pasażerom i wyciągnęli ich z samochodu, ale wszyscy trzej byli martwi.
Według Palestyńczyków, Abu Halifa był zastępcą Zakarije Zubejdiego, lokalnego dowódcy Brygad Męczenników Al Aksy, który od lat ukrywa się przed Izraelczykami.
Jak pisze AFP, Abu Halifa, Husni i ich towarzysze byli już 30 sierpnia celem nieudanego ataku helikoptera izraelskiego.
Według AFP, od początku intifady (powstania palestyńskiego) we wrześniu 2000 r. śmierć poniosło 4.306 osób, w tym 3.292 Palestyńczyków i 943 Izraelczyków.