Trzy osoby oskarżone o kradzież kości dinozaurów

Według Prokuratury Rejonowej w Opolu, która sporządziła akt oskarżenia w tej sprawie, do kradzieży skamieniałości dochodziło od grudnia 2002 do czerwca 2003. W procederze mieli uczestniczyć Zygmunt D. - ochroniarz pilnujący wykopalisk, Krzysztof S. - naukowiec, który prowadził w Krasiejowie badania, oraz Dariusz W. - geolog z Katowic. Skradzione kości kopalnych zwierząt z Krasiejowa pojawiały się na internetowych aukcjach.

Zygmunt D., Krzysztof S. i Dariusz W. dokonali zaboru nieustalonej ilości skamielin gadów kopalnych o wartości nie mniejszej niż 100 tys. złotych, stanowiących dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury narodowej - powiedziała rzeczniczka opolskiej Prokuratury Okręgowej, Lidia Sieradzka.

Zygmunt D. przyznał się do winy, zakwestionował tylko liczbę skradzionych kości. Krzysztof S. odrzucił zarzuty i utrzymuje, że cała sprawa jest wynikiem nieporozumienia i pomówień. Dariusz W. również nie przyznał się do winy, potwierdził tylko, że bywał na terenie wykopalisk. Wszystkim oskarżonym grozi kara do 10 lat więzienia.

Prokurator dysponuje ekspertyzą, według której kości, które znaleziono w sierpniu u Krzysztofa S., pochodzą z Krasiejowa. "Wskazuje na to ich ogólny wygląd, stan zachowania" - zaznaczyła Sieradzka.

W Krasiejowie, w gminie Ozimek, odkryto szczątki najstarszego na świecie dinozaura, nazwanego Silesaurus Opoliensis (pochodzi z okresu triasu - 225-230 milionów lat przed naszą erą) oraz kości prehistorycznych prapłazów, przodków wielkich jurajskich dinozaurów. W nieczynnej kopalni iłów kolejne ekspedycje odkrywały też liczne, dobrze zachowane kości prapłazów z okresu triasu.

Lokalne władze chcą, żeby w Krasiejowie powstał "park triasowy". Zakończył się już wykup gruntów pod planowane muzeum, gdzie m.in. będzie można zobaczyć naturalnej wielkości rekonstrukcje zwierząt tam odkrytych.