Trzy miesiące aresztu dla nożownika. Grozi mu dożywocie
Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu nożownika ze Stalowej Woli. Konrad K. usłyszał już zarzuty. Śledczy są pewni, że atakował, aby zabijać. - Przejrzeliśmy monitoring, widok jest rzeczywiście porażający - stwierdził prokurator Janusz Woźnik. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Konrad K. zaatakował w piątek klientów jednej z galerii handlowych w Stalowej Woli. Ranił 10 osób, z których 1 zmarła.
Noże kupił przez internet
Prokurator, po przesłuchaniu mężczyzny, stwierdził, że popada on w "wewnętrzne sprzeczności". - Raz twierdził, że planował te działania, raz, że nie. Jednak można mówić o planowaniu, bo podejrzany już miesiąc wcześniej kupił przez internet dwa wojskowe noże - powiedział na antenie TVN24 Janusz Woźnik, prokurator okręgowy z Tarnobrzega.
Nagrania z monitoringu są "porażające"
- Przejrzeliśmy monitoring, widok jest rzeczywiście porażający. Kamery uchwyciły moment działania podejrzanego w kilku miejscach. W mojej ocenie zebrany materiał dowodowy nie przedstawia żadnych wątpliwości – ocenił Woźnik. Zapowiedział również, że podejrzany zostanie jeszcze poddany badaniom psychiatrycznym.
Grozi mu dożywocie
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i podjął decyzję o zastosowaniu wobec Konrada K. trzymiesięcznego aresztu. Jak podaje RMF FM, podejrzany trafi do krakowskiego aresztu przy ulicy Montelupich, ponieważ tam znajduje się oddział psychiatryczny. Prokuratorzy zabezpieczyli już telefon i komputer Konrada K., a niedługo przesłuchają jego rodzinę. Podejrzanemu grozi dożywocie.
Źródło: TVN24/RMF