Trzy lata więzienia dla obywatela Rumunii za handel ludźmi
Na trzy lata bezwzględnego więzienia skazał legnicki sąd obywatela Rumunii Nikolae L., który w Ścinawie (woj. dolnośląskie) zorganizował obóz pracy. Wyroki w tej sprawie usłyszeli również jego żona i brat. Sąd uznał, że wszyscy są winni handlu ludźmi.
04.04.2014 | aktual.: 04.04.2014 13:36
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lilianna Łukasiewicz, żona głównego oskarżonego w tej sprawie - Polka Kamila L. i jego brat Ioan L. zostali skazani na kary roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
- Żona i brat muszą też zapłacić po 9 tys. zł grzywny, a wszyscy solidarnie po 4 tys. zł zadośćuczynienia dla każdego z 28 pokrzywdzonych, a zatem łącznie 112 tys. zł - powiedziała rzeczniczka.
Akt oskarżenia w tej sprawie obejmował lata 2006-2012. Wówczas to - zdaniem prokuratury - oskarżeni mieli zwerbować do pracy w Polsce 28 obywateli Rumunii. Umieszczono ich w zabudowaniach w Ścinawie. - Oskarżeni wprowadzili pokrzywdzonych w błąd co do warunków pracy, a także wykorzystali ich krytyczne położenie wynikające z braku środków do życia oraz nieznajomości języka - poinformowała Łukasiewicz.
Obywatelom Rumunii odebrano dokumenty, grożono i zmuszano do pracy po kilkanaście godzin dziennie. Pracownicy mieszkali w pokojach wieloosobowych, bez ciepłej wody. Ograniczano im jedzenie i możliwość opuszczania posesji.
- Sprawa wyszła na jaw, gdy dwóch Rumunów uciekło i bez dokumentów zostało zatrzymanych na dworcu kolejowym w Krakowie - dodała rzeczniczka.
Oskarżeni nie przyznawali się przed sądem do zarzucanych im czynów. Wyrok jest nieprawomocny.