Tragedia na Lubelszczyźnie. Żegnają aktorki, które zginęły w wypadku
Mieszkańcy miasteczka Poniatowa na Lubelszczyźnie są wstrząśnięci śmiercią trzech aktorek grupy teatralnej "Fajna Ferajna". Kobiety zginęły w poniedziałkowym wypadku samochodowym.
Do tragedii doszło na obwodnicy Chodla. 77-letni kierowca opla astry wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo na kierującym BMW. W wyniku wypadku trzy pasażerki z opla, siedzące na tylnej kanapie, poniosły śmierć na miejscu.
W środę burmistrz Poniatowej wpisem w mediach społecznościowych pożegnał panie Janinę, Danutę i Teresę. Kobiety należały do amatorskiej grupy teatralnej "Fajna Ferajna" oraz były członkiniami Klubu Seniora w Poniatowej.
"Nigdy nie przypuszczaliśmy, że przyjdzie nam pożegnać się tak szybko i tak niespodziewanie. Mimo ogromnego smutku, jesteśmy wdzięczni, że spotkaliśmy na swojej drodze tak ciepłe, życzliwe i pełne pozytywnej energii osoby. Ich poczucie humoru i cudownie odmienne osobowości pozostaną w naszych sercach i pamięci na zawsze" - napisał Paweł Karczmarczyk, burmistrz Poniatowej.
- Dla Wandy, Teresy i Janiny teatr to była wielka pasja. Dwie z nich mieszkały w jednym bloku w Poniatowej. Trzecia niedaleko. To nie jest duże miasto. Tu praktycznie wszyscy się znają - mówi "Faktowi" Joanna Kawałek, która prowadzi teatr "Fajna Ferajna" w Poniatowej.
"Na zawsze w naszej pamięci" - również Centrum Kultury Promocji i Turystyki w Poniatowej pożegnało aktorki. Lokalny teatr występował właśnie na scenie CKPiT.
77-letni kierowca opla astry z obrażeniami trafił do szpitala.
Czytaj także:
Źródło: UM Poniatowa, "Fakt"