Trzej szefowie firmy Ikea we Francji oskarżeni o szpiegowanie
Trzej członkowie kierownictwa koncernu meblowego Ikea we Francji, w tym jej dyrektor generalny, zostali we wtorek oskarżeni przez prokuraturę w Wersalu pod Paryżem o szpiegowanie pracowników i klientów.
Dyrektor generalny Ikea France Stefan Vanoverbeke, jego poprzednik na tym stanowisku Jean-Luis Baillot i dyrektor finansowy Dariusz R. zostali osadzeni w areszcie. Jest to efekt prowadzonego od półtora roku śledztwa, w ramach którego na początku listopada w siedzibie firmy w Plaisir pod Paryżem przeprowadzono szeroko zakrojoną rewizję.
Mężczyzn oskarżono o "współudział w zbieraniu danych o charakterze objętych ochroną prywatności".
Na razie zatrzymano kilkanaście osób, w tym czterech policjantów.
Sprawa ujrzała światło dzienne w lutym ubiegłego roku, gdy francuski tygodnik "Le Canard Enchaine" opublikował niektóre e-maile wymieniane między szefem działu zarządzania ryzykiem koncernu a przedstawicielami agencji ochrony, które zawierały zapytania o dane osobowe konkretnych osób.
Związek zawodowy Siła Robotnicza (FO) złożył w prokuraturze wniosek, w którym oskarżał firmę Ikea o szpiegowanie pracowników, związkowców, a nawet klientów. Policja wszczęła wtedy śledztwo.
Związek zarzucił szwedzkiemu gigantowi "bezprawne korzystanie z danych osobowych", które firma miała pozyskiwać od co najmniej dwóch prywatnych agencji ochrony i od policjantów, których Ikea skorumpowała.
Agencje i policjanci dostarczali Ikei informacje z rejestru karnego, dane na temat kont bankowych, praw jazdy czy dowodów rejestracyjnych samochodów należących do pracowników oraz osób, które miały zostać zatrudnione, członków związków zawodowych, a nawet klientów.