WAŻNE
TERAZ

Tajne posiedzenie w Sejmie. Wiemy, jaki temat chce poruszyć premier

Trzej gimnazjaliści "mózgiem" grupy fałszerzy banknotów

Policjanci z Komisariatu w Jabłonce na Orawie (Małopolska) rozpracowali grupę nastolatków podrabiających banknoty i wprowadzających je w obieg. "Mózgiem" grupy było trzech gimnazjalistów - poinformowała Katarzyna Padło z komendy małopolskiej policji.

Policjanci zatrzymali osiem osób w wieku 15-16 lat oraz 18- latka, zabezpieczyli też sprzęt komputerowy, na którym drukowano pieniądze oraz pewną ilość fałszywych banknotów. Według policjantów, młodzi ludzie przygotowani byli już do podrabiania słowackiej i czeskiej waluty.

Pomysłodawcami i inicjatorami przestępczego przedsięwzięcia byli trzej uczniowie gimnazjum, którzy przygotowali zaplecze techniczne do podrabiania banknotów oraz zorganizowali sieć kolporterów. Piętnastolatkowie fabrykowali głównie banknoty 50, 20 i 10 złotowe - powiedziała Padło.

Według policjantów, gimnazjaliści dzięki dobrze przygotowanemu warsztatowi produkcji drukowali banknoty o wysokiej jakości. Jedynie po wnikliwym obejrzeniu można było dostrzec subtelną różnicę - papier, na którym były drukowane różnił się nieco od oryginalnego gramaturą.

Uczniowie wciągnęli do procederu grupę młodych ludzi chętnych do rozprowadzania "fałszywek". Głównie byli to ich koledzy ze szkoły, ale do współpracy udało się im zaangażować również 18- latka. Fałszerze pobierali od kolporterów prowizję, zwykle połowę sumy, na którą opiewały przekazane im fałszywe banknoty.

Kolporterzy najczęściej wprowadzali banknoty do obiegu płacąc nimi za drobne zakupy w sklepach spożywczych lub barach. Jednak niektórzy wykazywali się większą pomysłowością - jeden z nich wmanipulował w proceder swoją babcię, którą od czasu do czasu prosił o zamianę rzekomo uzbieranych oszczędności na banknot o pełnym nominale. Otrzymując na przykład banknot stuzłotowy wręczał kobiecie część sfałszowanych banknotów 20 i 10 złotowych, które ona następnie wprowadzała w obieg - powiedziała policjantka.

Członkowie grupy pochodzą z tzw. dobrych rodzin, nie mieli wcześniej żadnych problemów z przestrzeganiem prawa i nie stwarzali większych kłopotów wychowawczych.

Zatrzymanym zostanie prawdopodobnie postawiony zarzut podrabiania pieniędzy, za co grozi kara pozbawienia wolności do 25 lat oraz wprowadzania podrobionych banknotów w obieg, co zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Leszek Gierszewski, założyciel firmy Drutex
Nie żyje Leszek Gierszewski, założyciel firmy Drutex
Nawet 14 stopni na termometrach. Idzie ocieplenie
Nawet 14 stopni na termometrach. Idzie ocieplenie
Tajne przemówienie Tuska w Sejmie. Wiemy, czego może dotyczyć
Tajne przemówienie Tuska w Sejmie. Wiemy, czego może dotyczyć
Miał wspierać Ukrainę. Rosyjski fizyk spędzi lata w kolonii karnej
Miał wspierać Ukrainę. Rosyjski fizyk spędzi lata w kolonii karnej
"Wielki Bu" chciał wyjść na wolność. Jest decyzja sądu
"Wielki Bu" chciał wyjść na wolność. Jest decyzja sądu
Biedronka rozdaje pracowniom świąteczne vouchery. Kwoty robią wrażenie
Biedronka rozdaje pracowniom świąteczne vouchery. Kwoty robią wrażenie
Nauczyciel miał obrażać, a uczniowie bić Ukraińców. Wstrząsająca historia ze Słupska
Nauczyciel miał obrażać, a uczniowie bić Ukraińców. Wstrząsająca historia ze Słupska
Tajne obrady Sejmu ws. bezpieczeństwa. Szef MON zabrał głos
Tajne obrady Sejmu ws. bezpieczeństwa. Szef MON zabrał głos
Ekstremalne mrozy w Rosji. Zimniej niż na Antarktydzie
Ekstremalne mrozy w Rosji. Zimniej niż na Antarktydzie
Merz jedzie do Brukseli. Uda się przekonać Belgów?
Merz jedzie do Brukseli. Uda się przekonać Belgów?
Spali, gdy zabójca uciekł ze szpitala. Jest wyrok
Spali, gdy zabójca uciekł ze szpitala. Jest wyrok
KE chce zwolnić Polskę z relokacji. Zielone światło dla Rady UE
KE chce zwolnić Polskę z relokacji. Zielone światło dla Rady UE