Trzecie podejście. Sejm ponownie nie wybrał sędziów TK
Sejm po raz kolejny nie wybrał posła PiS Marka Asta i prof. Artura Kotowskiego na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Kandydatury te zgłosili posłowie PiS, ale nie uzyskały wymaganej większości głosów.
Co musisz wiedzieć?
- Kandydatury Marka Asta i Artura Kotowskiego zostały zgłoszone przez posłów PiS, ale nie uzyskały bezwzględnej większości głosów w Sejmie.
- Sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała te kandydatury, co było już trzecim podejściem do ich wyboru.
- W Trybunale Konstytucyjnym obecnie brakuje czterech sędziów, a w grudniu odejdą kolejni dwaj, co pogłębi problem z obsadą.
Sejm nie wybrał Marka Asta i prof. Artura Kotowskiego na sędziów Trybunału Konstytucyjnego, mimo że ich kandydatury były zgłoszone przez posłów PiS. Wymagana była bezwzględna większość głosów, której nie udało się uzyskać.
To już trzecie podejście do wyboru tych kandydatów, a sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała ich kandydatury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To pokazało Rosjanom". Ekspert o przygotowaniu Polski do obrony
Jakie są konsekwencje braku wyboru?
Od końca kwietnia Trybunał Konstytucyjny działa z 11 osobami na 15 przewidzianych stanowisk. W grudniu z TK odejdą Krystyna Pawłowicz i Michał Warciński, co zwiększy liczbę wakatów do sześciu.
Pozostałe kluby sejmowe nie zgłaszają swoich kandydatów, co utrudnia obsadzenie wolnych miejsc.
Co dalej z Trybunałem Konstytucyjnym?
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreślił, że Sejm powinien zastanowić się nad legalnym i kompetentnym obsadzeniem Trybunału. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek również zaznaczył, że obsadzenie wakatów jest konieczne, zwłaszcza po wyborach, kiedy współpraca z prezydentem jest utrudniona.