Decyzja USA ws. szczepionki Pfizera
Trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 nie otrzymają Amerykanie, którzy są już w pełni zaszczepieni przed koronawirusem. To decyzja ministerstwa zdrowia i opieki medycznej USA ogłoszona po spotkaniu z przedstawicielami koncernu Pfizer.
13.07.2021 | aktual.: 13.07.2021 06:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koncern Pfizer poprosił amerykańskie organy regulacyjne o zatwierdzenie dawki przypominającej szczepionki na COVID-19.
Firma swój wniosek oparła o dowody dotyczące zwiększonego ryzyka infekcji po sześciu miesiącach od zaszczepienia się, a także o dane na temat rozprzestrzeniania się wysoko zaraźliwego wariantu Delta koronawirusa.
Trzecia dawka szczepionki. Decyzja USA
Amerykańskie ministerstwo zdrowia i opieki społecznej przekazało po spotkaniu z przedstawicielami koncernu Pfizer, że Amerykanie, którzy zostali w pełni zaszczepieni, nie muszą otrzymywać dawki przypominającej.
Zobacz też: Polacy nie chcą się szczepić. Prof. Horban ma pomysł, jak to zmienić
Pfizer, gdy informował o konieczności podania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19, powołał się na dane z Izraela. Mówią one o zanikaniu przeciwciał u osób w pełni zaszczepionych (szczególnie starszych) od 6 do 12 miesięcy po otrzymaniu drugiej dawki.
Trzecia dawka szczepionki na COVID-19
"Zarówno Pfizer, jak i rząd USA mają poczucie pilności, by wyprzedzić wirusa, który powoduje COVID-19, ale zgadzamy się, że dane naukowe będą dyktować kolejne kroki w rygorystycznym procesie regulacyjnym, którego zawsze przestrzegamy" - przekazała Sharon Castillo rzeczniczka prasowa Pfizera.
Obawy epidemiologów wciąż budzi wariant Delta. Ta mutacja koronawirusa po raz pierwszy została wykryta w Indiach. Aktualnie stanowi ona problem w wielu innych krajach.
Eksperci obawiają się tego, że dostępne szczepionki nie chronią całkowicie przed tą odmianą koronawirusa.
Natomiast niektórzy specjaliści ze Stanów Zjednoczonych twierdzą, że trzecia dawka szczepionki na COVID-19 byłaby uzasadniona, gdyby nastąpił znaczny wzrost hospitalizacji oraz zgonów wśród osób, które się zaszczepiły.
Koronawirus. WHO krytykuje Pfizera
W poniedziałek czołowi przedstawiciele WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) skrytykowali koncern farmaceutyczny, który apelował do rządów o zamawianie dodatkowych szczepionek, gdy biedniejsze kraje wciąż czekają na dostawy, aby zaszczepić obywateli.
Soumya Swaminathan główna specjalistka naukowa WHO przekazała, że aktualnie organizacja nie ma żadnych dowodów na to, że szczepionki przypominające są konieczne dla osób w pełni zaszczepionych.
Dodała, że w przyszłości być może konieczne będzie podanie trzeciej dawki szczepionki na COVID-19, ale aktualnie brakuje na to dowodów.