ŚwiatTrzech agentów Secret Service odchodzi ze służby

Trzech agentów Secret Service odchodzi ze służby

Trzech z 11 agentów służby ochrony rządu USA (Secret Service), zamieszanych w skandal obyczajowy z udziałem prostytutek w trakcie przygotowywania wizyty Baracka Obamy w Kolumbii, już odeszło ze służby albo wkrótce to uczyni - podały oficjalne źródła.

Trzech agentów Secret Service odchodzi ze służby
Źródło zdjęć: © AP | Jae C. Hong

19.04.2012 | aktual.: 19.04.2012 08:07

"Choć śledztwo Secret Service w sprawie zarzutów nieodpowiedniego zachowania agentów w Cartagenie, w Kolumbii, znajduje się na wczesnym etapie i trwa, trzy zamieszane w sprawę osoby odchodzą" - głosi oświadczenie Secret Service. Zapewniono w nim, że dochodzenie będzie rzetelne i drobiazgowe.

Jak sprecyzowano, jednemu z agentów, zajmującemu kierownicze stanowisko, pozwolono odejść na emeryturę, a drugi, także znajdujący się wysoko w hierarchii służbowej, ma być zwolniony, ale przysługuje mu 30 dni na ewentualną apelację; trzeci z agentów sam odszedł ze służby.

Pozostałych ośmiu agentów, którzy sprowadzali prostytutki do hotelu, jest zawieszonych w obowiązkach. Ich licencje mogą zostać przywrócone po wyjaśnieniu sprawy. Kongres bada, czy zachowanie agentów nie naraziło na szwank bezpieczeństwa USA.

Agenci przebywali w Cartagenie przygotowując w zeszłym tygodniu wizytę Baracka Obamy, który przybył na szczyt obu Ameryk w czasie weekendu.

W odróżnieniu od USA, w Kolumbii prostytucja jest legalna.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)