Trzaskowski stracił cierpliwość. "Spotkamy się w sądzie"
- Miarka się przebrała. Dosyć oszczerstw, kwestionujących moją osobistą uczciwość - podkreśla wzburzony kandydat PO na prezydenta stolicy. Rafał Trzaskowski zapowiedział pozew przeciwko Michałowi Dziębie, byłemu działaczowi Platformy.
Kilka dni temu Michał Dzięba zamieścił na Facebooku ostry wpis, w którym zarzucił Trzaskowskiemu (w przeszłości europosłowi PO) m.in. zażywanie narkotyków, romans ze stażystką oraz zadawanie w Parlamencie Europejskim pytań na rzecz prywatnej firmy swego znajomego.
W rozmowie z Radiem ZET Rafał Trzaskowski zwrócił uwagę na „brak wiarygodności” Michała Dzięby. - Wystarczy sprawdzić wiarygodność tego pana, co wypisuje, kogo atakuje od lat w Internecie w sposób absolutnie skandaliczny i widać, że to wszystko jest wyssane z palca – mówi. - A co więcej, sam publikuje papiery, z których wynika, że cierpi na chorobę dwubiegunową, czyli maniakalno-depresyjną. Pokazuje papiery, z których wynika, że jest niepoczytalny i że się leczy - podkreśla.
Początkowo w rozmowie z Konradem Piaseckim polityk podkreślał, że nie zdecyduje się na pozew. Jednak wszystko wskazuje na to, że Rafał Trzaskowski zmienił zdanie. We wpisie na Twitterze zapowiada: "spotkamy się z panem Dziębą w sądzie".