Lawina zeszła ok. 13:30 w sobotę w okolicy popularnego tyrolskiego kurortu St.Anton. Zginęły dwie osoby - Kanadyjczyk i austriacki instruktor narciarski. Dwie osoby zostały poważnie ranne. Amerykanina uznano za zaginionego. W poszukiwaniach uczestniczy ponad 80 ratowników.
W kilka godzin później w rejonie Gargellen zeszła inna potężna lawina, porywając grupę niemieckich narciarzy. Jeden z nich zginął, a dwaj są w stanie krytycznym.
W tej części Alp obowiązuje obecnie czwarty stopień (w pięciostopniowej skali) zagrożenia lawinowego.
Źródło artykułu: 
