PolskaTrwa ustalanie przyczyn pożaru, w którym zginęło sześcioro rodzeństwa

Trwa ustalanie przyczyn pożaru, w którym zginęło sześcioro rodzeństwa

Prokuratura Rejonowa w Płońsku ustala
przyczyny pożaru domu w miejscowości Kiniki (Mazowieckie), gdzie w
środę zginęło sześcioro rodzeństwa w wieku od 7 miesięcy do 16
lat. Do Urzędu Gminy w Raciążu napływa pomoc materialna i
finansowa dla rodziny dotkniętej tragedią.

02.03.2006 | aktual.: 02.03.2006 16:11

Dwójka dzieci, które w czasie pożaru były w szkole, mieszka u babci i znajduje się pod opieką psychologa.

Jak dowiedział się dziennikarz PAP ze źródła zbliżonego do śledztwa, po południu w komisariacie policji w Raciążu szef płońskiej prokuratury Stanisław Sawicki przesłuchiwał matkę dzieci, która uratowała się z pożaru. Kobieta w szoku trafiła w środę do szpitala i po udzieleniu pomocy została z niego wypisana. Na razie brak szczegółów o wynikach przesłuchania.

Przyczyna pożaru jest ustalana. Przeprowadzono oględziny pogorzeliska. Trwają przesłuchania sąsiadów. Ustalani są kolejni świadkowie - powiedział naczelnik sekcji kryminalnej płońskiej policji Andrzej Woźniak. Dodał, iż w środę przesłuchano ojca dzieci, który, gdy wybuchł ogień, był poza domem, pod lasem.

Pożar wybuchł w środę około godz. 9.45. Parterowy, murowany budynek z drewnianym poddaszem spłonął; zawalił się również strop domu. W pożarze zginął niepełnosprawny 16-letni Leszek, także niepełnosprawna 13-letnia Marysia, 11-letni Krzyś, 5-letni Adam oraz 7 miesięczne bliźniaczki - Alicja i Aleksandra. Najmłodsze dzieci wynieśli z płonącego domu sąsiedzi jeszcze przed przybyciem na miejsce ratowników. Trójkę pozostałych wynieśli strażacy. Dzieci, mimo reanimacji, nie udało się uratować. Przyczyną ich śmierci było najprawdopodobniej zaczadzenie. W akcji gaszenia pożaru wzięły udział trzy jednostki straży pożarnej.

Wójt gminy Raciąż Ryszard Giszczak poinformował, że napływa już pierwsza pomoc dla rodziny, dotkniętej tragedią - np. właściciel miejscowej firmy usługowo-budowlanej "Myken" zaoferował jej nieodpłatne wybudowanie nowego domu, z kolei marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik zadeklarował 100 tys. zł pomocy finansowej dla poszkodowanych.

Jestem przekonany, że dom powstanie bardzo szybko - powiedział Giszczak. Dodał, że z napływających w ramach pomocy pieniędzy zakupiono już nową bieliznę i odzież dla dwójki dzieci, które obecnie mieszkają u babci. Dla nich też Monar dostarczył wersalkę i tapczan.

Urząd Gminy w Raciążu jeszcze w środę założył specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze na pomoc dla dotkniętej tragedią rodziny: 1182 3300 0400 1243 9920 1100 01 z dopiskiem "Pomoc pogorzelcom Kiniki". Pierwszą kwotę wpłacił raciąski Bank Spółdzielczy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)