Trwa śledztwo w sprawie zatonięcia pogłębiarki
Urząd Morski w Słupsku bada okoliczności zatonięcia pogłębiarki "Rozgwiazda". Ze wstępnych ustaleń wynika, że jej kapitan na dwa dni przed tragedią zastanawiał się nad wejściem do portu w Ustce. Mimo sztormu, zgodnie z przepisami, nie było to możliwe.
19.10.2008 | aktual.: 20.10.2008 00:38
Konwój z pogłębiarką i barkami był zbyt długi, ponadto miałby zawinąć do portu w Ustce po 21.00, czego zabraniają przepisy. Wejście do Ustki po zmroku jest zbyt niebezpieczne. Kilka lat temu u główek usteckiego portu w nocy zatonęła pogłębiarka Stułbia, której wrak do dzisiaj wystaje ponad fale tuż przy falochronie.
"Rozgwiazda" zatonęła w piątek na wysokości Gąsek koło Kołobrzegu. Zginęło dwóch członków jej załogi, trzech kolejnych uznano za zaginionych.