Trwa śledztwo w sprawie tragedii w Świdwinie
Konduktorzy pociągu relacji Szczecin-Olsztyn, pod którego koła w sobotę wpadła dwuletnia dziewczynka, zostali w poniedziałek ponownie przesłuchani. Wciąż jeszcze nie ma oficjalnego werdyktu w sprawie przyczyn tej tragedii.
Stan dwuletniej Marty, która w wypadku straciła obie nogi, nadal jest bardzo ciężki. Dziecko jest nadal podłączone do respiratora.
Ryszard Wowczko, z zakładu przewozów pasażerskich PKP w Szczecinie powiedział, że na dworcach kolejowych w zachodniopomorskiem dochodzi średnio do 2 - 3 wypadków w miesiącu. Ich najczęstszą przyczyną jest brak rozwagi podróżnych, którzy wsiadają bądź wysiadają z pociągu w czasie jazdy składu. (ajg)