Truszczyński: Grupa Wyszehradzka chce kontynuować współpracę
Kraje Grupy Wyszehradzkiej - Polska, Czechy,
Słowacja i Węgry - chcą kontynuować współpracę, także po
wstąpieniu do Unii Europejskiej - uważa podsekretarz stanu w MSZ
Jan Truszczyński.
W Sejmie spotkali się przewodniczący sejmowych i senackich komisji spraw zagranicznych, obrony oraz Unii Europejskiej państw Grupy Wyszehradzkiej.
Wszystkie cztery państwa pragną kontynuacji współpracy także po wstąpieniu do Unii; członkostwo w UE nie oznacza, że pole wspólnych interesów uległo redukcji - powiedział Truszczyński.
W ostatnich miesiącach, latach, wielokrotnie słyszało się głosy, iż ta współpraca nie jest dostatecznie efektywna, że często każdy ciągnie w swoją stronę. Ale takie jest życie, to jest normalne, a interesy naszych czterech krajów nie mogą być identyczne w stu procentach - przyznał.
Przed zbliżającym się szczytem NATO w Stambule Truszczyński zapewnił, że "polityka otwartych drzwi NATO jest podtrzymywana przez cztery kraje".
Według niego, jeśli "sprawy między Ukrainą a NATO rozwijać się będą należycie, jeśli Ukraina utrzyma się w intencjach europeizacji swojej polityki, zbliżania do obszaru euroatlantyckiego, to nie można wykluczyć, że pod koniec tego roku powstaną warunki dla zaoferowania jej planu działania prowadzącego do członkostwa".
Truszczyński zapewnił, że Polska nie chce pełnić roli lidera w Grupie Wyszehradzkiej: Jesteśmy krajem średniej wielkości, krajem, który ma bardzo dużo do zrobienia przede wszystkim u siebie - wyjaśniał. Dodał, że zarówno w interesie Polski, jak i pozostałych krajów Grupy leży poprawa jakości współpracy między UE a jej wschodnimi sąsiadami.
To jest naturalna płaszczyzna współpracy Grupy, bez potrzeby określania, kto ma tutaj spełniać rolę wiodącą - powiedział Truszczyński. Podkreślił, że jest to "współpraca czterech równoprawnych państw".
Spotkanie przewodniczących sejmowych i senackich komisji Grupy zakończy się przyjęciem wspólnego stanowiska.