Trump o czwartej kadencji. Mówił o sfałszowanych wyborach
Donald Trump zasugerował, że ponownie może zostać prezydentem USA w 2028 r., mimo że konstytucja USA na to nie pozwala. W wywiadzie dla NBC News stwierdził, że istnieją metody umożliwiające mu pozostanie w Białym Domu. Dodał również, że byłaby to jego czwarta kadencja, ponieważ wybory w 2020 roku zostały rzekomo sfałszowane.
Co musisz wiedzieć?
- Donald Trump w rozmowie z NBC News zasugerował, że może ubiegać się o urząd prezydenta w 2028 r., mimo że konstytucja USA na to nie pozwala.
- Podtrzymał również narrację o sfałszowaniu wyborów w 2020 roku.
- Prezydent USA zapewnił, że wielu ludzi już teraz prosi go, aby zadeklarował, że po raz kolejny wystartuje w wyborach.
Trump zamierza obejść konstytucję?
Donald Trump w wywiadzie dla NBC News zasugerował, że istnieją metody, które mogłyby pozwolić mu na trzecią kadencję, co jest sprzeczne z konstytucją USA. Poczas wywiadu na pokładzie Air Force One Trump stwierdził, że jego ewentualna prezydentura w 2028 r. byłaby czwartą kadencją, ponieważ uważa, że wybory w 2020 r. były sfałszowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec akcji ratunkowej na Litwie. "Dziś przywieziemy naszych żołnierzy do domu"
- Wybory w 2020 r. były całkowicie sfałszowane, więc to właściwie coś w rodzaju czwartej kadencji. Po prostu nie chcę przypisywać sobie zasług za drugą, ponieważ Biden był tak zły. Myślę, że miałem najlepsze niebawem 100 dni ze wszystkich prezydentów - powiedział Trump.
- Mówię tylko, że wiele osób prosi mnie, abym ponownie kandydował. Powiedziałem, że mamy jeszcze długą drogę, zanim o tym pomyślimy - zaznaczył mówiąc o ponownym starcie w wyborach.
Co może zrobić Trump?
Eksperci zauważają, że 22. poprawka do Konstytucji ogranicza prezydentów do dwóch kadencji, ale istnieją scenariusze, które mogłyby pozwolić Trumpowi pozostać w Białym Domu.
Profesor Bruce Peabody w artykule z 1999 r. wskazał, że poprawka ta zakazuje jedynie ponownego wyboru prezydenta, który już dwukrotnie został wybrany. Potencjalnie Trump mógłby więc kandydować na wiceprezydenta, a po rezygnacji prezydenta objąć urząd.
Trump zasugerował, że Amerykanie zaakceptowaliby trzecią kadencję ze względu na jego popularność. Twierdził, że ma "najwyższe wyniki sondażowe spośród wszystkich Republikanów w ciągu ostatnich 100 lat".
Źródło: NBC News, WP Wiadomości