Trump o zmianach klimatu: To największy szwindel
Zmiana klimatu to największy szwindel w historii świata - oświadczył we wtorek Donald Trump w wystąpieniu w debacie generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent USA wzywał też kraje do porzucenia "zielonego oszustwa". Na jego słowa w tym temacie niektórzy ze zgromadzonych reagowali głośnymi westchnięciami.
W siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku rozpoczęła się we wtorek debata generalna 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego. Przez najbliższe sześć dni wystąpienia wygłoszą przywódcy i ministrowie wszystkich państw ONZ.
- Zakończyłem siedem wojen, rozmawiałem z przywódcami każdego z tych krajów i nigdy nie otrzymałem telefonu od Organizacji Narodów Zjednoczonych z ofertą pomocy w sfinalizowaniu porozumienia - oświadczył, po czym stwierdził:
- Od Organizacji Narodów Zjednoczonych dostałem tylko ruchome schody, które w drodze w górę zatrzymały się dokładnie w połowie, a potem teleprompter, który nie działał.
Hołownia ustąpi Czarzastemu? Jest głos z Polski 2050
Trump o zmianach klimatu. Mówił o "oszustwach"
Przywódca USA zabrał też głos na temat dotyczący zmian klimatu. - To największy szwindel, jaki kiedykolwiek został popełniony wobec świata - oznajmił, twierdząc, że wszystkie dotychczasowe przepowiednie katastrof klimatycznych się nie spełniły.
Stwierdził również, że szwindlem jest też ślad węglowy i że oszustwa te zostały dokonane przez "głupich ludzi, którzy kosztowali fortunę swoje kraje i zaprzepaścili ich szansę na sukces".
Po przemówieniu Trumpa BBC skomentowała, że reakcja delegatów ONZ na słowa amerykańskiego przywódcy była "stonowana", jedynie gdy mówił on o "oszustwach" klimatycznych, słychać było głośne westchnięcia z różnych części sali. Zgodnie z relacją reportera stacji, kilku delegatów wyraźnie kręciło wówczas głowami, a inni zaczęli między sobą szeptać.
Czytaj też: