Trudne rozmowy o Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej
Bardzo trudne rozmowy przeprowadzili w sobotę
w Kijowie wicepremierzy Ukrainy, Rosji, Białorusi i Kazachstanu
próbujący wypracować mechanizmy realizacji porozumienia o
powołaniu na terytorium tych czterech państw Wspólnej Przestrzeni
Gospodarczej (WPG).
29.11.2003 | aktual.: 29.11.2003 16:13
Jak wynika z wypowiedzi dla prasy ukraińskiego wicepremiera Mykoły Azarowa, w trakcie rozmów udało się osiągnąć wstępne porozumienie zaledwie w kilku omawianych obszarach i w związku z tym spotkanie określono jako "nie zakończone". Ustalono, że rozmowy będą kontynuowane 18-19 grudnia w Moskwie.
Z wypowiedzi Azarowa wynika, że rozmowy koncentrowały się wokół kwestii powołania strefy wolnego handlu, na czym najbardziej zależy władzom w Kijowie. Ponadto potwierdziły się wcześniejsze informacje, że praktycznie każdy z państw-założycieli WPG ma odmienne wyobrażenie o tym, czym ma być nowa organizacja i w jaki sposób funkcjonować.
Ukraina chciałaby ograniczyć integrację w ramach WPG do powołania strefy wolnego handlu, z kolei Rosja mówi o konieczności utworzenia ponadnarodowego ośrodka zarządzającego WPG, a także o wprowadzeniu w przyszłości wspólnej waluty.
Ukraińska prasa podała, że ze 168 kwestii, co do których trzeba się porozumieć, poważne rozbieżności panują w ponad 50.
Na spotkaniu w Kijowie Rosję reprezentował wicepremier Wiktor Christienko, Białoruś - wicepremier Andriej Kobiakow, a Kazachstan - wicepremier Saut Minbajew.
19 września w Jałcie prezydenci Ukrainy, Rosji, Kazachstanu i Białorusi podpisali umowę o powołaniu WPG. Dokument ten musi jeszcze przejść proces ratyfikacji w parlamentach.
W opinii części ukraińskich specjalistów, umowa ma bardziej charakter polityczny, niż gospodarczy, a jej celem minimum jest zablokowanie przez Moskwę dążeń Kijowa do integracji ze strukturami zachodnimi, a celem maksimum - odnowienie kontroli politycznej i gospodarczej Kremla nad Dnieprem.
Ukraiński minister gospodarki i integracji europejskiej Walerij Choroszkowski twierdzi, że podpisana przez prezydenta Leonida Kuczmę umowa zawiera szereg punktów, które są sprzeczne z konstytucją i europejskimi dążeniami Ukrainy. Na przykład stosowany w umowie termin "strefa wolnego handlu" w rzeczywistości przewiduje możliwość powstania w ramach czwórki unii celnej, a to - według Choroszkowskiego - będzie przeszkodą zarówno w staraniach o integrację z Unią Europejską, jak i w uzyskaniu członkostwa w Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Prezydent Kuczma jest zdania, że WPG w pełni odpowiada interesom narodowym Ukrainy i doprowadzi do ożywienia współpracy gospodarczej w regionie.