Trudne początki czwartego małżeństwa Lizy Minnelli
Liza Minnelli z mężem - AFP
Liza Minnelli, która spędza w Londynie
miesiąc miodowy z niedawno poślubionym Davidem Gestem, stała się
ofiarą napadu - podała w piątek rozgłośnia BBC. Złodzieje chcieli
z niej zerwać diamentowy naszyjnik.
Samochód, którym jechała znana aktorka i piosenkarka, stanął na światłach. Pani Minnelli przez otwarte okno zauważyła trzech młodzieńców zbliżających się w kierunku pojazdu. Początkowo sądziła, że to łowcy autografów. Jednak po chwili jeden z nich zaczął przez uchyloną szybę zrywać z niej diamentowy naszyjnik wart ok. 15 tysięcy dolarów.
Na całe szczęście, refleksem wykazał się szofer aktorki. Błyskawicznie ruszył, a jednocześnie uruchomił guzik zamykający szybę, blokując przy okazji dłoń napastnika.
Początkowo pani Minnelli była przerażona nagłym atakiem. Jednak później małżonkowie wystosowali oświadczenie, w którym zbagatelizowali całe zajście. Oboje mieszkamy w Nowym Jorku, więc nic nas nie może przestraszyć - napisano w oświadczeniu.
Małżonkowie nie zgłosili sprawy na policję - podaje BBC.
Tydzień temu wzięła ślub z 48-letnim Davidem Gestem, producentem filmowym i muzycznym. To jej czwarty mąż. Ich wesele było wydarzeniem, o którym rozpisywała się prasa bulwarowa na całym świecie. Przybyły na nie aktorki Joan Collins i Mia Farrow, a także piosenkarki Natalie Cole i Petula Clark. Na liście zaproszonych gości byli też m.in. brytyjski gwiazdor Elton John, Diana Ross, Janet Leigh, Michael Douglas z ojcem Kirkiem Douglasem, Anthony Hopkins, Robert Wagner, Gina Lollobrigida, kompozytor Andrew Lloyd Webber i potentat na rynku nowojorskich nieruchomości Donald Trump.(iza)