- Dyrektorzy wysokiego szczebla, skarbnik miasta, prezesi spółek komunalnych... Cała ta elita gospodarczo-polityczna, ten dwór Pawła Adamowicza wpłaca na jego konto pieniądze, na konto jego ruchu. To świadczy o tym, że hamulce etyczne Pawła Adamowicza całkowicie zanikły - przekonuje radny PiS Kazimierz Koralewski.
TVP Gdańsk przygotowała materiał o tym, gdzie płyną pieniądze z gdańskiego ratusza. Okazuje się, że lista tamtejszych urzędników nagrodzonych za 2017 rok w pokrywa się w części z listą wpłat na rzecz komitetu wyborczego Pawła Adamowicza Wszystko dla Gdańska. Do 3 października na konto wpłynęło ponad 250 tys zł. - Z punktu widzenia prawnego te wpłaty są dozwolone, natomiast w punktu widzenia moralno-etycznego budzą potężne kontrowersje - komentuje Piotr Gierszewski, inny gdański radny PiS.
Pieniądze wracają jak bumerang
Wiesław Bielawski, Teresa Blacharska czy Danuta Janczarek - wszyscy otrzymali ok. 40 tys. zł nagrody za rok 2017 i wszyscy wpłacili po 10 tys. na kampanię Adamowicza. - To jest moja prywatna decyzja dotycząca wsparcia kampanii pana prezydenta. Nie ma nic wspólnego z zajmowanym przeze mnie stanowiskiem - przekonywała reporterkę TVP.
- Materiały TVP są trudnym tematem do odnoszenia się - powiedziała Wirtualnej Polsce Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska i szefowa sztabu wyborczego Adamowicza. Na pytania, m.in. o wątpliwości moralno-etyczne związane z finansowaniem komitetu już jednak nie odpowiedziała.
Zobacz także: Płażyński wyzywa Adamowicza na pojedynek. "W każdej dyscyplinie"
Paweł Adamowicz zmierzy się w drugiej turze wyborów prezydenckich w Gdańsku z kandydatem PiS, Kacprem Płażyńskim. Rządzący od 20 lat miastem prezydent nie pojawił się we wtorek na telewizyjnej debacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
