Ukradli z puszek WOŚP kilka tysięcy złotych. Mogą trafić do więzienia
Chodzili ulicami Sopotu i zbierali pieniądze na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Ponad cztery tysiące schowali do swoich kieszeni. Prokuratura oskarżyła o tę wyjątkowo paskudną kradzież sześć osób. Dziennikarze ustalili, że pięcioro z nich to członkowie rodziny z Gdańska, którzy zbierali pieniądze na wesele.
10.10.2017 | aktual.: 10.10.2017 17:04
Sześć osób odpowie za kradzież pieniędzy Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - Prokuratura Rejonowa w Sopocie skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
15 stycznia jako wolontariusze WOŚP uczestniczyli w zbiórce pieniędzy w Sopocie. Wyjęli z puszek kwestarskich i ukradli ponad 4 tys. zł - informują śledczy, podkreślając, ze była to wspólnie zaplanowana akcja. Pięć osób przyznało się do przestępstwa. Oskarżonym grozi do pięciu lat za kratami.
Pięcioro z oszustów to członkowie jednej rodziny z Gdańska: dwaj mężczyźni w wieku 31 i 34 lat - notowani wcześniej za kradzieże - oraz trzy kobiety: 20-latka, 25-latka i 51-latka - informował portal trojmiasto.pl. Policja wcześniej dostała sygnał, że złodzieje będą wśród wolontariuszy WOŚP. Funkcjonariuszom udało się odnaleźć auto jednego z nich.
Rodzina zaplanowała kradzież, by zebrać pieniądze na wesele jednego ze swoich członków - dowiedział się nieoficjalnie trójmiejski portal.
Fundacja Jerzego Owsiaka grała w styczniu "dla ratowania życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom". Zebrała 105 mln 570 tys. zł.
Źródło: PAP,PR w Sopocie,trojmiasto.pl