"Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso". SN odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej radnej PiS
To już koniec batalii sądowej między posłanką PO Agnieszką Pomaską a radną PiS Anną Kołakowską. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania złożoną przez członkinię partii Jarosława Kaczyńskiego, która znieważyła parlamentarzystkę w internecie.
"Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną byłej Radnej PiS Anny Kołakowskiej ws.”Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. Właśnie dostałam uzasadnienie wraz z decyzją" - przekazała na Twitterze Agnieszka Pomaska z Platformy Obywatelskiej.
Przypomnijmy: dwa lata temu radna Anna Kołakowska zamieściła na jednym z portali społecznościowych wpis "trzeba to coś złapać i ogolić na łyso". Był to komentarz do zdjęcia przedstawiającego posłankę PO, gdy darła kartkę z treścią projektu uchwały w sprawie obrony suwerenności Rzeczypospolitej. Agnieszka Pomaska stwierdziła wówczas, że tekst jest kompromitujący i Sejm nie może go przyjąć.
Wpis wywołał wiele komentarzy oraz reakcję parlamentarzystki Platformy Obywatelskiej. W dwóch instancjach wymiar sprawiedliwości przyznał rację Pomasce i nakazał radnej Kołakowskiej przeproszenie posłanki oraz zapłatę za postępowanie sądowe.
- Przedmiotowym wpisem Anna Kołakowska chciała poniżyć Agnieszkę Pomaskę i wyrazić pogardę wobec niej, czyli ją znieważyć – uzasadniała wówczas wyrok sędzia Aleksandra Kaczmarek-Byzdra. Kołakowska złożyła apelację do Sądu Najwyższego. Zapowiedziała, że woli areszt niż przeproszenie posłanki.
Teraz posłanka PO opublikowała postanowienie Sądu Najwyższego (wydano je 10 lipca - przyp.red). Kołakowska musi teraz opublikować przeprosiny i zapłacić 10 000 zł fundacji Projekt: Polska. Dodatkowo sąd zobowiązał ją do zapłaty 360 złotych za "koszty postępowania kasacyjnego".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl