Skutki nocnej wichury
Kilkanaście miejscowości na Warmii i Mazurach jest wciąż pozbawionych prądu z powodu wichury, która przeszła w nocy z wtorku na środę nad tamtymi rejonami. W akcji przeciwdziałania skutkom wiatru wzięło udział ponad 120 strażaków.
Energetycy wciąż usuwają awarie sieci m.in.w okolicach Elbląga i Malborka. Uszkodzonych jest ponad 35 stacji transformatowych. Dyżurny zakładu energetycznego w Elblągu powiedział Radiu Olsztyn, że przed północą uszkodzonych było prawie 850 stacji przesyłających prąd. Wichura zerwała także linie energetyczne w okolicach Naterek i Starego Dworu.
Wiatr powoli ustaje, jednak wciąż jest silny. Dodatkowe zagrożenie stanowią śliskie drogi.
Wichura dała się również we znaki mieszkańcom północnych rejonów Podlasia, gdzie zerwanych zostało 7 linii średniego napięcia. Tym samym odciętych od prądu zostało ok. 200 stacji transformatorowych. Jak poinformował dyżurny z Białostockiego Zakładu Energetycznego, najgorsza sytuacja jest w okolicach Giżycka.
Również w rejonie Koszalina wichura pozbawiła energii elektrycznej kilkanaście miejscowości. Nie działa prawie 170 stacji transformatorowych. Powalone przez wiatr drzewa spowodowały zwarcia przewodów energetycznych. Połamanych jest wiele słupów.
Pracownicy pogotowia energetycznego całą noc usuwali awarie. Likwidacja skutków wichury potrwa jeszcze kilka godzin.
Na Bałtyku szaleje sztorm. Kutry nie wypływają w morze. (ajg)