RegionalneTrójmiastoNiedługo z polskich domów mogą zniknąć piece węglowe

Niedługo z polskich domów mogą zniknąć piece węglowe

Czy w polskich miastach będzie czystsze powietrze? Sejm pracuje nad ustawą antysmogową.
Dzięki niej samorządy będą mogły ustalać parametry emisji spalin z kotłów i pieców. Głosowanie nad projektem ma odbyć się jeszcze w tej kadencji.

Niedługo z polskich domów mogą zniknąć piece węglowe
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Tomasz Gdaniec

- Poprawiliśmy jednak nieprecyzyjne przepisy, daliśmy też duże kompetencje sejmikom, które będą mogły określać parametry kotłów oraz parametry emisji z tych kotłów. To oznacza, że dopuszczamy palenie węglem, ale w nowoczesnych kotłach. Narodowy oraz wojewódzkie fundusze ochrony środowiska dofinansują oczywiście taką wymianę. Choć nie jest to zapisane w ustawie, wiadomo, że dotacja będzie sięgać do 70 proc. kosztów. Odpowiednie programy są już przygotowane. To będą dobre rozwiązania, bo do nowoczesnych kotłów plastiku ani innego paliwa zastępczego się nie wrzuci - mówi poseł Tadeusz Arkit z Sejmowej Komisji Środowiska.

Oznacza to, że rodziny zamiast kupować na własną rękę, tańsze i gorsze piece za 4-5 tys. zł. Będą mogły sobie pozwolić na spełniające normy ekologiczne kotły warte nawet 12 tys. zł. Rządowa ofensywa legislacyjna spowodowana jest nasilającym się w polskich miastach zjawiskiem pyłów zawieszonych.

Jak poważnym problemem na Pomorzu jest smog? Odpowiedź na to pytanie przynosi najnowszy raport o stanie środowiska przygotowany przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Okazuje się, że w skali całego roku jest tylko jedno miasto przekraczające roczne normy stężenia pyłów zawieszonych – jest to oddalony od 50 km od Gdańska Starogard. Poza nim zaobserwowano sześć innych stanowisk pomiarowych, gdzie podwyższone stężenie pyłów utrzymywało się powyżej 35 dni. Zwiększoną zawartość odnotowano w Kościerzynie, Lęborku, Wejherowie oraz trzech punktach pomiarowych na obszarze Gdańska.

Większość z zanieczyszczeń odbiegających od normy związanych jest z tzw. niską emisją, pochodzącą z ogrzewania indywidualnego, gdzie jako paliwo wykorzystywane jest drewno i węgiel, szczególnie ten o niskiej jakości oraz dużej zawartości siarki i popiołu.

„W Polsce około 80 proc. produkcji energii cieplnej (ogrzewanie indywidualne i sieciowe) pochodzi z węgla, który posiada dominujące znaczenie w strukturze paliwowej sektora komunalno-bytowego” - czytamy w raporcie.

W ciągu całego ubiegłego roku przekroczone były wyłącznie dwa paramtery - benzo(a)pirenu i pyłu zawieszonego. Symulacje komputerowe pokazują, iż problem ten dotyczy właściwie wszystkich obszarów zurbanizowanych, więc nie tylko województwa pomorskiego, ale całego kraju.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)