Nalot skarbówki na klub dla swingersów. Na imprezach bawiło się ponad 100 osób
Organizatorom spotkań swingersów grozi teraz nawet 19 mln zł grzywny oraz 5 lat więzienia. Wszystko przez prowadzenie nieopodatkowanej działalności.
03.06.2017 | aktual.: 03.06.2017 11:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Działający w szarej strefie klub namierzyli funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Przedstawiciele urzędu nie chcą jednak zdradzać żadnych szczegółów o lokalizacji klubu. Wiadomo natomiast, że spotykali się w nim swingersi, czyli osoby mające na celu wymianę partnerów seksualnych.
Na odbywających się w klubie zabawach „okolicznościowych”, takich jak Dzień Kobiet, Halloween czy Walentynki, liczba ich uczestników przekracza nawet 100 osób – poinformowała Barbara Szalińska rzecznik prasowa Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Szalińska dodała także, że zatrudniane były tam „osoby zza wschodniej granicy, które pracowały w klubie, mimo braku stosownego pozwolenia”. Dodatkowo, na terenie klubu psy tropiące znalazły środki odurzające. W klubie sprzedawano także alkohol.