"Mamo, jestem gejem". Jak wygląda prawda o coming outach?

Wyjście i pokazanie najbliższym swojej tożsamości seksualnej to dla wielu osób nieheteroseksualnych nadal wielki problem. Boją się odrzucenia, straty rodziny i przyjaciół. Później bywa lepiej lub gorzej, ale na pewno szczerze.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec

- Wywodzę się z niewielkiego mazurskiego miasteczka, z rodziny o poglądach konserwatywno katolickich. Moją orientację seksualną uświadomiłem sobie w wieku 16 lat. Od tego czasu stawałem się coraz lepszym aktorem. Musiałem udawać przed rodziną i znajomymi. Planowałem, że wyjadę i nigdy nie wrócę – mówi Wirtualnej Polsce Jakub Lendzion.

Przenosiny z Mazur miały być grubą kreską. Odcięciem od dotychczasowych znajomych, rodziny. Start z nową tożsamością. Wielkie miasto daje wielkie możliwości. Lendzion skończył szkołę i zaczął samodzielnie dawać sobie radę z życiem. Pewnego dnia coś w nim pękło.

- Rodzina o moim homoseksualizmie dowiedziała się z internetu, gdzie opublikowano ze mną obszerny wywiad. Ojciec i matka byli bardzo załamani. Moje rodzeństwo zaakceptowało mnie. Tylko brat odciął się ode mnie i zakazał kontaktów z bratankiem. Jednak następnego dnia, gdy emocje opadły, przeprosił mnie i wycofał się z tego. Z perspektywy czasu uważam, że publikacja tekstu nie była najlepszym sposobem na wyjście z cienia. Wówczas myślałem, że to jedyna droga – dodaje Lendzion.

Nie każdy ma jednak tak wyrozumiałą rodzinę. Rodzina Miczyńskich mieszka w jednym z małych miasteczek na Pomorzu. Wszyscy się tutaj znają. Żadna tajemnica się nie uchowa zbyt długo. Rodzice Piotra przez wiele lat utrzymywali się z pracy na roli. Myśleli, że ich syn również pójdzie tą drogą. Nagle z dnia na dzień wszystko się zmieniło.

- Zawsze dbaliśmy o niego. Nigdy mu niczego nie brakowało, a tutaj coś takiego. Powiedział nam o tym, gdy miał 17 lat. Nie mogłem tego zrozumieć. Gdy tylko skończył 18 lat kazałem mu wyprowadzić się z domu. I tak zostało. Wyjechał za granicę. Ostatni dostaliśmy kartkę z Londynu, że ma się dobrze i pracuje – mówi Wirtualnej Polsce Wojciech Miczyński.

Nie wiadomo, ilu rodzin w Polsce dotyczy ta kwestia, ponieważ nie przeprowadzono na ten temat żadnych rzetelnych badań. Ocenia się, że homoseksualizm dotyczy od 1 do 12 procent społeczeństwa.

- W Szwajcarii opieramy się na szacunkach. Najprawdopodobniej mamy ok 6 tys. tęczowych rodzin, łącznie 30 tys. osób. Od kiedy rozmawiamy publicznie na ten temat, wzrasta liczba osób świadomie przyznających się do tego – mówi Wirtualnej Polsce Maria von Känel z Europejskiej Sieci Rodzin LGBT NELFA.

W Polsce od 2009 roku obchodzone jest specjalne święto pod nazwą Dzień Wychodzenia z Szafy, jako odpowiednik europejskiego Coming Out Day. Przypada na 11 października.

Wybrane dla Ciebie
Erdogan ostrzega Rosję i Ukrainę. "Niepokojąca eskalacja"
Erdogan ostrzega Rosję i Ukrainę. "Niepokojąca eskalacja"
Biały Dom ujawnia wyniki badań Trumpa. Czy coś mu dolega?
Biały Dom ujawnia wyniki badań Trumpa. Czy coś mu dolega?
Rozmowy pokojowe. Biały Dom patrzy z optymizmem
Rozmowy pokojowe. Biały Dom patrzy z optymizmem
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"