WAŻNE
TERAZ

Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód

Koniec śledztwa ws. korupcji w gdańskim magistracie? ''Chcemy zakończyć je do końca czerwca''

• Są opinie biegłych w sprawie dokumentów z gdańskiego magistratu
• Prok. Marciniak: kilka osób złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze
• Śledczy chcą do końca czerwca zakończyć śledztwo

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

- Biegli z zakresu badań pisma sukcesywnie przekazują nam opinie w sprawie kolejnych dokumentów. Do tej pory potwierdzają one nasze ustalenia. Podpisy, które znajdują się na dokumentach, zostały złożone przez podejrzane w sprawie osoby. Mamy nadzieję, że śledztwo uda się zamknąć do końca czerwca - mówi Wirtualnej Polsce prok. Mariusz Marciniak z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.

Przypomnijmy fakty. Prokuratorskie śledztwo w sprawie tzw. afery mieszkaniowej w gdańskim magistracie rozpoczęto w sierpniu 2013 roku. Zarzuty usłyszało łącznie 37 osób. Jednak to czterem urzędniczkom aresztowanym przez CBŚP - Katarzynie M., Krystynie W., Marzenie S. oraz Beacie Z. stawia się najpoważniejsze zarzuty związane z bierną oraz czynną korupcją. Rekordzistki usłyszały 40 i 19 zarzutów. Jak podkreślają śledczy, nielegalny proceder opierał się na łańcuchu pośredników. Osoby zainteresowane szybszym lub bezprawnym otrzymaniem lokalu komunalnego kontaktowały się z pośrednikami, którzy docierali do urzędników podejmujących decyzje w sprawach lokalowych. Szacuje się, że obie kobiety w ramach nielegalnego procederu przydzielania mieszkań otrzymały łącznie ponad 535 tys. zł łapówek.

- Kilka osób złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Są to głównie kary więzienia w zawieszeniu oraz grzywny. Jeżeli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, decyzja w ich sprawie zapadnie bardzo szybko. Na razie nie chcę mówić o szczegółach, ponieważ liczmy, że otrzymamy kolejne wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Na pewno nie zgodzimy się na takie rozwiązanie wobec głównych podejrzanych - dodaje prok. Marciniak.

Po zabezpieczeniu dokumentów Wydziału Gospodarki Komunalnej wszystkie urzędniczki zostały wypuszczone z aresztu. Śledczy uznali bowiem, że osoby podejrzane nie mają już żadnych możliwości negatywnego ingerowania w tok postępowania. W toku śledztwa przeanalizowano dwa tysiące teczek z wnioskami o przydział mieszkania. Większość z nich wróciła już do magistratu. Pozostające w prokuraturze teczki będą dowodami w sprawie.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę