Gdyńscy strażnicy miejscy uratowali rzadkiego ptaka. ''Wydawał z siebie świński kwik''

• Gdyńscy strażnicy uratowali chronionego wodnika zwyczajnego
• Wystraszony ptak trafił już do naturalnego środowiska
• Gdyński ekopatrol w 2016 roku interweniował ponad 700 razy

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Tomasz Gdaniec

- Gdyński ekopatrol ratował już różne zwierzęta - węże, borsuki, szczurki, nietoperze, gęsi tybetańskie. Jednak wodnika zwyczajnego do tej pory nie ratowaliśmy. Ekopatrol został wysłany na miejsce po informacji od mieszkańców. Dzwoniących zadziwił dźwięk wydawany przez ptaka, podobny do świńskiego kwiku. Podejrzewali, że jest chory lub ranny - mówi Wirtualnej Polsce Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.

Na miejscu okazało się, że ptak wcale nie jest chory, a tylko wystraszony. Otumanione zwierzę ukrywało się przed ludźmi w zaroślach, nieopodal wejścia do jednego z gdyńskich centrów handlowych. Jednocześnie okazało się, że skrzek wodnika, podobny do świńskich odgłosów, to jego naturalny tembr. To on właśnie pozwolił strażnikom sprawnie zlokalizować ptaka.

Jak podkreślają ornitolodzy, wodnik jest niezmiernie trudny do obserwacji z uwagi na to, że żyje na terenach zarośniętych mokradeł. Dlatego wielu badaczy ptaków zna go tylko ze słyszenia. Poza charakterystycznym głosem, zwraca uwagę zagiętym ku dołowi czerwonym dziobem. Jest ptakiem wędrownym, żerującym w dzień oraz w nocy, objętym ścisłą ochroną.

- Do zadań ekopatrolu należą wszystkie kwestie związane z ochroną środowiska oraz zwierząt. Funkcjonariusze zajmują się m.in. kontrolowaniem spalanych odpadów, nielegalnymi wysypiskami, zimowym dokarmianiem zwierząt, ale też edukacją - wylicza Wołk-Karaczewska.

Ptak trafił do lecznicy weterynaryjnej, gdzie stwierdzono, że jest całkowicie zdrowy. Ponieważ weterynarz zalecił, by ptak wrócił do naturalnego środowiska, strażnicy pojechali z nim w zalesione miejsce na Dąbrowie. Tam, przy zbiorniku wodnym, został wypuszczony na wolność.

Strażnikom w ostatnim czasie udało się również uratować kawkę, która utknęła w szybie wentylacyjnym budynku na Karwinach oraz drugą, która wpadła do studzienki kanalizacyjnej na Grabówku. O początku roku do dzisiaj funkcjonariusze interweniowali ponad 700 razy w przypadku zwierząt - ponad 80 zdarzeń dotyczyło samych ptaków.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto