Gdańscy aktywiści wydadzą książkę o historii Dolnego Miasta. Udało się zebrać 154 proc. kwoty
• Powstanie pierwsza monografia gdańskiego Dolnego Miasta
• Górski: spełniło się nasze marzenia. To fantastyczne uczucie
• Zebrano ponad 13 tys. zł - 154 proc. potrzebnej kwoty
- Spełniło się nasze marzenia. To fantastyczne uczucie. Odnieśliśmy sukces. Udało się nam zebrać więcej pieniędzy niż przypuszczaliśmy. Cały nasz wysiłek został skierowany na promocję i propagowanie akcji. Dopiero teraz, gdy zakończyła się zbiórka, usiądziemy, policzymy pieniądze i będziemy rozmawiać z wydawnictwem o konkretach oferty - mówi Wirtualnej Polsce Jacek Górski, Opowiadacz Historii Dolnego Miasta w Gdańsku.
Organizatorzy akcji założyli, że na wydanie książki potrzebują ok. 9 tys. zł. Jednak efekty prowadzonej przez nich internetowej zbiórki, jak podkreślają ich najśmielsze oczekiwania. Otrzymali bowiem ponad 13 tys. zł - 154 proc. wymaganej kwoty. Niewielki udział w tym sukcesie ma Wirtualna Polska. Skontaktował się bowiem z nami były mieszkaniec Dolnego Miasta, który zdecydował się wspomóc akcję znaczną sumą pieniędzy. Ofiarodawca wpłacił ok. 2 tys. zł.
"Historia Dolnego Miasta do 1945 roku" ma stanowić początek "Biblioteczki Dolnego Miasta". Planowane publikacje mają przybliżać mieszkańcom oraz gościom przeszłość dzielnicy. Jak podkreślają Opowiadacze Historii, takie projekty są bardzo ważne, bo nadal historia miasta posiada wiele białych plam.
- Nie wiemy jeszcze, co zrobimy z nadwyżką pieniędzy. Na pewno jednak pozwoli na wydanie książki jeszcze lepszej jakościowo. Rozważamy użycie papieru o innej gramaturze, zwiększenie liczby egzemplarzy, dodanie wkładek lub rozkładanej mapy. O wszystkim zdecydują rozmowy z drukarnią. Książkę chcemy wydać na wiosnę - dodaje Górski.
Gdańskie Dolne Miasto to dzielnica, która cały czas skrywa wiele tajemnic. Warto pamiętać, że w XIX wieku Dolne Miasto było jedną z bardziej uprzemysłowionych części miasta. Istniała tutaj królewska fabryka broni, rafineria cukru, olejarnia oraz odlewnia żeliwa. Niewiele osób wie, że przed II Wojną Światową Amerykanie mieli w Dolnym Mieście swoją linię montażową. Samochody do gdańskiego portu przypływały jako prefabrykaty. Pracownicy Hudson Motor Car Company w budynku "Blaszanki" skręcali je. Firma zajmowała wtedy trzecie miejsce w USA pod względem liczby produkowanych pojazdów.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .