Sopot. Atak na ratowników na molo

Pijany 36-latek zaatakował próbujących go powstrzymać przed skokiem z sopockiego mola WOPR-owców. Ratownikom pomogła przebywająca w pobliżu policjantka, która spędzała w Sopocie urlop.

Completely empty entrance to the longest in Europe wooden Pier (Molo w Sopocie) is seen in Sopot, Poland on 27 March 2020  Polish government due the Covid-19 danger, forced ban on gatherings of more than 2 people and a ban on leaving home without apparent reason, as for instance going to job, to the pharmacy or for a dog walking. (Photo by Michal Fludra/NurPhoto via Getty Images)Molo w Sopocie - zdjęcie ilustracyjne (Photo by Michal Fludra/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
Tomasz Waleński

Choć sezon już minął, sopoccy ratownicy w dalszym ciągu mają ręce pełne pracy. W sobotę w trakcie podejmowanej interwencji jeden z nich został zaatakowany przez pijanego mężczyznę. O sprawie poinformowało "Radio Gdańsk".

Pijany 36-latek z Warszawy

WOPR-owcy otrzymali zgłoszenie o wchodzącym do wody pijanym mężczyźnie. Według relacji świadków mężczyzna był pod widocznym wpływem alkoholu.

- 36-latek dopłynął aż do sopockiej mariny położonej na końcu molo. Był na tyle wyczerpany, że gdyby płynął trochę dłużej, nie miałby już siły, żeby w ogóle się poruszać - powiedział na antenie "Radia Gdańsk" Maciej Dziubich, prezes Sopockiego WOPR.

- Mężczyzna ten miał szczęście, że widziała go jedna z plażowiczek, która zgłosiła całą sytuację - dodał Dziubich.

Posłanka KO o wypowiedziach Ziobry. "Od słów groźniejsze są czyny"

Interwencja WOPR

Przybyli na miejsce ratownicy przekonali mężczyznę, że pływanie w takim stanie jest bardzo niebezpieczne. Ten przyznał im nawet rację, lecz w pewnym momencie zmienił zdanie i ponownie chciał wrócić do wody, tym razem skacząc do niej z mola.

Próbujący go powstrzymać WOPR-owcy stali się celem ataku. Mężczyzna stał się agresywny i zaczął szarpać jednego z ratowników.

Całe zdarzenie obserwowała przebywająca na urlopie w Sopocie funkcjonariuszka policji z Poznania. Widząc wzrastającą w mężczyźnie agresję, postanowiła pomóc interweniującym ratownikom.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji przebadali 36-letniego na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że mieszkaniec Warszawy ma 1,7 promila alkoholu we krwi.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos