71 lat temu wyzwolono obóz koncentracyjny Stutthof. "Pośród okropieństw dochodziło do cudów"

• Stuttof był najdłużej działającym niemieckim obozem
• Łącznie przez obóz przeszło ponad 120 tys. więźniów
• Łada: żaden komiks, żadna relacja nie odda tego, co działo się w obozie

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Tomasz Gdaniec

Stutthof był najdłużej działającym niemieckim obozem koncentracyjnym. Pierwszy transport 150 więźniów z Gdańska trafił na miejsce już 2 września 1939 roku. Zadaniem grupy było karczowanie lasu i przygotowanie 4-hektarowej działki pod budowę pierwszych dziesięciu baraków. Pod koniec wojny obóz zajmował już 120 ha. Działał nieprzerwanie do 9 maja 1945 roku. Jak wynika z badań historyków przez obóz przeszło około 120 tysięcy więźniów, obywateli 25 krajów, w tym 50 tysięcy Żydów. Liczbę ofiar ocenia się na ponad 65 tysięcy ludzi, niektóre źródła podają 85 tysięcy zamordowanych.

- Mój ojciec trafił do obozu pod koniec wojny. Był na tyle zdrowy, aby brać udział w "marszu śmierci". Trzeciego dnia marszu, wykorzystując rozprężenie eskorty, udało mu się uciec z kolumny marszowej podczas postoju. Pobiegł do najbliższej wsi. Tam przebrał się z pasiaka w normalne ubranie, które dostał od miejscowych. Gdyby nie oni, trud ucieczki mógłby pójść na marne. Ojciec zdołał doczekać końca wojny. Miał wiele szczęścia - mówi Wirtualnej Polsce Monika Wika, córka jednego z więźniów.

W obozie panowały naganne warunki sanitarne. Toaletę stanowił dół z dwiema deskami, a więźniów dręczyły wszy i choroby. Tutaj nawet 30-latek wyglądał jak starzec. Racje żywnościowe były głodowe. W zupach pływały wszy i zgniłe warzywa. Strażnicy karali za wszystko. Najpopularniejszą formą było bicie oraz egzekucje. Naziści zabijali więźniów poprzez rozstrzelanie, wieszanie na szubienicy, topienie w basenach w łaźni oraz wstrzykiwanie fenolu. W czerwcu 1944 roku Stutthof włączono do realizacji "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", nabrał więc charakteru obozu masowej zagłady.

- W Sztutowie łączą się dwa światy. Ten pokazujący najgorszą stronę ludzkiej natury oraz drugi, lepszy, gdzie pośród okropieństw dochodziło do cudów. Cudów ofiarności i pomocy, gdy człowiek okazywał się człowiekiem. Żaden komiks, żadna relacja nie odda tego, co działo się w obozie - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Felicjan Łada, który do obozu trafił w 1943 roku.

Wraz z końcem wojny nadszedł czas rozliczeń. Stutthof nie został uwzględniony podczas procesów norymberskich. Członków załogi osądzono podczas czterech procesów, które odbyły się na przełomie kwietnia i maja w Gdańsku. Na karę śmierci i kary od kilku miesięcy więzienia do dożywocia, skazano komendanta, obozowego kapo oraz członków załogi. Łącznie 85 osób.

Niewiele osób dzisiaj o tym pamięta, ale wyzwolenie obozu wcale nie miało oznaczać zakończenia jego zbrodniczej działalności. Mimo zakończenia wojny na Pomorzu pozostało relatywnie wielu Niemców, co w ocenie władz komunistycznych stanowiło zagrożenie. Na proste rozwiązanie problemu wpadł szef gdańskiej bezpieki Grzegorz Korczyński. Podpułkownik zaproponował, aby pozostających na Pomorzu Niemców przetransportować do obozu i poddać fizycznej likwidacji. Pomysł trafił na biurko sekretarza generalnego PPR Władysława Gomułki i był poważnie rozważany. Podczas narady padło pytanie "co w takim wypadku powie o nas świat"? Ostatecznie z propozycji zrezygnowano.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Rubio: Plan Trumpa dla Gazy bez alternatywy. Hamas musi się rozbroić
Rubio: Plan Trumpa dla Gazy bez alternatywy. Hamas musi się rozbroić
Kraj UE postanowił. Wraca obowiązkowa służba wojskowa
Kraj UE postanowił. Wraca obowiązkowa służba wojskowa
Tragiczny wypadek pod Radomiem. Śmiertelne potrącenie rowerzysty
Tragiczny wypadek pod Radomiem. Śmiertelne potrącenie rowerzysty
Burza wokół programu TVP Info. Poseł PiS składa zawiadomienie
Burza wokół programu TVP Info. Poseł PiS składa zawiadomienie
Leki dla ukraińskich dzieci. Ważne wsparcie z Polski
Leki dla ukraińskich dzieci. Ważne wsparcie z Polski
USA rozważają Pas Humanitarny. Nowy plan pomocy dla Strefy Gazy
USA rozważają Pas Humanitarny. Nowy plan pomocy dla Strefy Gazy
Ciało leżało na jezdni. Policja apeluje do świadków
Ciało leżało na jezdni. Policja apeluje do świadków
Tragiczny finał wyzwania z TikToka. 12-letni Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny finał wyzwania z TikToka. 12-letni Brytyjczyk nie żyje
Zmiany w PKP Intercity. Bilety dostępne nawet pół roku przed podróżą
Zmiany w PKP Intercity. Bilety dostępne nawet pół roku przed podróżą
Premier Belgii ws. aktywów Rosji: Nie chcę być niegrzecznym chłopcem
Premier Belgii ws. aktywów Rosji: Nie chcę być niegrzecznym chłopcem
Rosyjskie drony tropią ukraińskich rolników. "Kolejna zbrodnia wojenna"
Rosyjskie drony tropią ukraińskich rolników. "Kolejna zbrodnia wojenna"
"Fetysz PiS". Wicepremier krytykuje słowa Jarosława Kaczyńskiego o Niemczech
"Fetysz PiS". Wicepremier krytykuje słowa Jarosława Kaczyńskiego o Niemczech