Trójmiasto obchodzi piątą rocznicę katastrofy w Smoleńsku
Trójmiasto obchodzi kolejną rocznicę katastrofy smoleńskiej. W Gdańsku odsłonięte zostanie specjalne epitafium smoleńskie, a szkoła w Kokoszkach zyska nowego patrona. Odbędą się również Marsze Pamięci.
10.04.2015 | aktual.: 10.04.2015 10:31
Władze Gdańska rano uczciły pamięć Anny Walentynowicz, Arkadiusza Rybickiego oraz Maciej Płażyńskiego. Pod ich domami zostały złożone okolicznościowe wieńce oraz kwiaty.
O 18.30 odbędzie się msza w intencji ofiar. Dodatkowo zostanie odsłonięte epitafium smoleńskie, wykonane przez prof. Wawrzyńca Sampa. Po uroczystości jak co miesiąc wyruszy marsz milczenia. Trasa marszu będzie wieść do bazyliki Mariackiej, gdzie znajduje się sarkofag ze szczątkami Macieja Płażyńskiego oraz pomnik ofiar katastrofy. Tam zostaną złożone znicze oraz kwiaty.
W specjalny sposób zostanie uhonorowana postać Arkadiusza Rybickiego. Nowo wybudowana szkoła w Gdańsku-Kokoszkach otrzyma bowiem jego imię. Obecność swoją potwierdziła już premier Ewa Kopacz. W uroczystości nadania patrona udział weźmie wdowa po patronie — Małgorzata Rybicka.
Obchody w dużo skromniejszej skali odbywają się w Sopocie. Tam uroczystości rozpoczną się przed południem przy ul. Kościuszki 47. W budynku tym przez 15 lat zajęcia z prawa pracy prowadził Lech Kaczyński. Druga część obchodów rozpocznie się o 18.30 mszą w kościele NMP Gwiazdy Morza w intencji ofiar katastrofy. Po jej zakończeniu w Parku im. Marii i Lecha Kaczyńskich zostaną zapalone znicze oraz położone kwiaty pod tablicą miejską upamiętniającą zmarłych.
Podobny przebieg będą miały uroczystości w Gdyni. Przed południem zostaną złożone kwiaty przy płycie upamiętniającej adm. Andrzeja Karwetę, jedną z ofiar katastrofy. Po czym na Cmentarzu Marynarki Wojennej na Oksywiu rozpocznie się uroczystość złożenia wiązanek kwiatów pod pomnikiem admirała. Na 18.30 została zaplanowana msza w kościele Niepokalanego Serca Maryi. Po niej odbędzie się Marsz Pamięci dookoła budynku. Na zakończenie marszu przed Epitafium Smoleńskim odbędzie się uroczyste złożenie wiązanek kwiatów i zapalenie zniczy.
- Dobrze, że pamięta się o ofiarach katastrofy. To byli najważniejsi ludzie w państwie. Jednak po pięciu latach od zdarzenia nadal jest więcej niewiadomych niż pewników. Tak nie powinno być – mówi Wirtualnej Polsce Franciszka Miszke, mieszkanka Gdańska.
W katastrofie prezydenckiego samolotu Tu-154 zginęli wszyscy pasażerowie, łącznie 96 osób. Wiele z nich było bezpośrednio, lub pośrednio związanych z Trójmiastem i Pomorze. Poza wykładowcą Uniwersytetu Gdańskiego, Lechem Kaczyńskim zginęli m.in. były wojewoda pomorski Maciej Płażyński, Arkadiusz „Aram” Rybicki, działaczka opozycyjna Anna Walentynowicz, a także Andrzej Karweta i posłanka Izabela Jaruga-Nowacka.