Transatlantyk "Batory" wraca do Gdyni. Muzeum zaprasza zwiedzających latem
Gdyńskie Muzeum Emigracji rozpoczęło ostatni etap prac nad makietą transatlantyka. Kopię okrętu będzie można zobaczyć z zewnątrz, wewnątrz oraz antresoli. Warta 1,7 mln zł konstrukcja ma być gotowa w dniu otwarcia muzeum.
21.01.2015 14:55
Makieta statku w skali 1:10 będzie elementem wystawy stałej placówki. Odwiedzający ją goście będą mogli zobaczyć jednostkę z zewnątrz lub wejść na jej pokład. Dzięki temu będzie można poznać warunki, w jakich odbywała się podróż transatlantykiem. Celem rekonstrukcji jest przedstawienie statku nie tylko od strony pasażerów, ale również z pozycji załogi. Oznacza to przygotowane zostaną estetyczne kajuty, ale również nieprzystępne maszynownie.
- Batory będzie tu klamrą spinającą dzieje emigracji z ziem polskich w czasach międzywojnia i trudnych lat powojennych. Do dziś dla wielu osób pozostaje on symbolem łączności Polski z Ameryką Północną i tamtejszą Polonią. Jest to jedyny polski przedwojenny transatlantyk, który po II wojnie światowej kontynuował oceaniczne rejsy z Gdyni - informuje Wirtualną Polskę Joanna Wojdyło, rzecznik prasowy Muzeum Emigracji w Gdyni.
Prace nad makietą były prowadzone w kilkunastu miejscach na świecie. Dokumenty dotyczące jednostki znajdują się w archiwach amerykańskich i włoskich. Bardzo dużą pomoc okazali przyjaciele muzeum - pasjonaci marynistyki. Dzięki ich zaangażowaniu udało się odzyskać uznawane za zaginione kopie planów konstrukcyjnych. Muzeum przy okazji wzbogaciło się o kilkadziesiąt pamiątek związanych z "Batorym".
Wiele wysiłku kosztowało przygotowanie planu wystroju wnętrz. Nie zachowały się bowiem żadne kolorowe zdjęcia wystroju. W związku z tym konstruktorzy będą musieli opierać się głównie na zbiorach pozostawionych przez kpt. Jana Ćwiklińskiego, dowodzącego jednostką w latach 1946-1953. Nieocenione były drobiazgowe analizy znawców tematyki morskiej. Przy rekonstrukcjach starano się dobrać materiały takie same lub odzwierciedlające te wykorzystane przed dziesięcioleciami. Dotyczy to zarówno faktur, jak i barw wykorzystywanych przez ówczesnych dekoratorów.
Obecnie trwają prace konstrukcyjne. Warta 1,7 mln zł makieta zostanie udostępniona zwiedzającym na przełomie maja i czerwca. Wówczas placówka muzealna zainauguruje swoją działalność.