Tramwaj bez drutów ruszy w Warszawie
Pierwszy polski tramwaj na akumulator ruszy
za kilkanaście dni. Jeśli próby wypadną pomyślnie, takie pojazdy
pojawią się na Trakcie Królewskim. Już na stałe - pisze "Życie
Warszawy".
30.08.2005 05:55
W zajezdni na Woli ruch jak w ulu: eksperci z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Warszawskiej wspólnie z tramwajarzami przystosowują niskopodłogowy tramwaj do jazdy... bez prądu. To znaczy prąd, oczywiście, będzie - uspokaja gazetę Stanisław Szweycer, dyrektor Biura Komunikacji Urzędu Miasta. Ale nie z sieci, a z akumulatorów.
Pierwszą przejażdżkę zaplanowano na połowę września. Wóz typu 116 N ruszy z Nowego Bemowa na Piaski, czyli nowo budowaną trasą. Oczywiście, nie ma tam jeszcze sieci trakcyjnej. Będzie to pierwsza taka jazda w Polsce.
Skąd pomysł tramwaju na akumulator? Wymusiło go życie. Planuje się przywrócenie tramwajów na Krakowskim Przedmieściu i Nowym Świecie. Tak jak było przed wojną. Ale nie zgadza się na to konserwator zabytków. Jego zdaniem słupy, na których wisiałaby trakcja, zepsują panoramę Traktu Królewskiego. Szyny, na szczęście, mu nie przeszkadzają. Inżynierowie znaleźli więc sposób na ominięcie problemu - informuje "Życie Warszawy". (PAP)