Tragiczny wypadek w szwedzkim ZOO. Nie żyje pracownik
Pracownik szwedzkiego ogrodu zoologicznego został zaatakowany przez zwierzę. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Mężczyzny nie udało się uratować.
W niedzielę, 28 sierpnia, około godziny 17:00 policjanci na wyspie szwedzkiej Olandii otrzymali zgłoszenie dotyczące wypadku w miejskim ZOO. Funkcjonariusze policji i służby ratunkowe bezzwłocznie udały się na miejsce zdarzenia.
Już po zamknięciu ogrodu dla zwiedzających pracownicy rozpoczęli codzienne prace porządkowe. Sprzątając wybieg elanda zwyczajnego, opiekun został zaatakowany przez jedno ze zwierząt. Eland to największa i najcięższa współcześnie żyjąca antylopa. Dorosły samiec może osiągnąć masę ciała do 950 kg i maksymalną wysokość w kłębie nawet do 2 metrów.
- Byłem świadkiem całego zdarzenia. Nie mogliśmy niczego więcej zrobić. Karmiliśmy zwierzęta i nagle jedno z nich zaatakowało pracownika. Nigdy wcześniej nie mieliśmy z tymi gatunkiem żadnych problemów i niebezpiecznych sytuacji - mówi Richard Berglund, właściciel ZOO.
- Traktujemy to zdarzenie bardzo poważnie. Prowadzone jest w tej sprawie śledztwo. Chcemy wyjaśnić czy doszło do naruszenia przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. To rutynowe działanie, gdy dochodzi do wypadku w miejscu pracy - komentuje Rickard Lundqvist, rzecznik miejscowej policji.
Ogród Zoologiczny na Olandii poinformował, że w poniedziałek nie będzie otwarty dla odwiedzających. Zarządzający ZOO przekazali, że wówczas odbędzie się specjalne zebranie kadry pracowniczej. Na spotkaniu mają pojawić się specjaliści, by udzielić wsparcia psychologicznego pracownikom ogrodu.