Tragiczny wypadek w Świdniku. Policja odnalazła poszukiwane auto
W pobliżu miejsca wypadku w Świdniku, w którym zginęła para 36-latków z 10-letnim synem, policja odnalazła auto, które najprawdopodobniej brało udział w zdarzeniu. Zatrzymano także dwie osoby, które jechały samochodem - ustaliła Wirtualna Polska.
Do wypadku doszło w sobotę późnym wieczorem. Przypadkowi przechodnie znaleźli przy drodze ciało. Potem okazało się, że ofiar wypadku jest więcej. W promieniu kilkunastu metrów znaleziono kolejne dwie.
Sprawca wypadku potrącił rodzinę, a potem - nie udzieliwszy pomocy - uciekł z miejsca zdarzenia.
Jak poinformowała nas Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, zatrzymane dwie osoby, podejrzewane o udział w wypadku, to dwaj mężczyźni w wieku 17 lat i 21 lat, mieszkańcy powiatu nowosądeckiego. Trwa ustalanie, który z nich w chwili wypadku był kierowcą, a który pasażerem. Obaj mają zostać przesłuchani i przebadani na zawartość alkoholu i narkotyków we krwi.
Policja znalazła poszukiwany samochód na terenie prywatnej posesji, zamknięty w garażu. Był zasłonięty folią. Poważne uszkodzenia wskazywały jednak, że mógł brać udział w wypadku. Trwają szczegółowe oględziny pojazdu.