Tragiczny pożar w Buenos Aires
Według informacji przekazanych przez służby szybkiej pomocy medycznej w Buenos Aires, liczba ofiar śmiertelnych tragicznego pożaru, jaki wybuchł podczas koncertu w jednym z klubów rockowych w tym mieście, wzrosła do 177. 726 osobom, które najczęściej uległy zaczadzeniu, udzielono pomocy w szpitalach. Stan 45 osób lekarze oceniają jako ciężki.
Pożar wybuchł kiedy jeden z uczestników koncertu wystrzelił racę, która zapaliła wykładany łatwopalną pianą sufit sali. Pomieszczenie natychmiast wypełniło się duszącym dymem a z sufitu zaczęły spadać fragmenty konstrukcji.
4 tys. przeważnie nastoletnich słuchaczy rzuciło się do ucieczki, ale okazało się, że 4 z 6 drzwi było zamkniętych, co spotęgowało panikę.
Policja aresztowała właściciela "Cromagnon Republic Club" i poszukuje jego trzech wspólników.
Są oni oskarżeni o wpuszczenie na salę zbyt dużej liczby słuchaczy (na sali są miejsca dla 1.100 osób), stosowanie łatwopalnych materiałów i zamknięcie drzwi ewakuacyjnych (właściciele chcieli w ten sposób uniemożliwić wejście na salę bez biletu).