Tragiczny pożar. Nie żyje 4-letnia dziewczynka
Dramatyczny pożar w Rokitnicy, w powiecie gdańskim. Zginęło czteroletnie dziecko, a dwie osoby zostały ranne. Ewakuowano łącznie 19 osób. Mieszkanie, w którym wybuchł pożar, zostało doszczętnie zniszczone.
Pożar wybuchł we wtorek (5 września) nad ranem o 4:00 w domu wielorodzinnym. Informacje o tragedii przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, Łukasz Płusa. Zaznaczył on, że na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej.
- Lekarz stwierdził zgon czteroletniego dziecka. Przed przyjazdem strażaków z budynku ewakuowało się 19 osób. Dwie osoby poszkodowane zostały zabrane do szpitala - przekazał Łukasz Płusa.
Poszkodowani, którzy trafili do szpitala, to dziadek oraz matka zmarłej dziewczynki. Mieszkanie, w którym doszło do tragedii, zostało doszczętnie zniszczone przez ogień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy minister w Ukrainie. "Najlepsza decyzja kadrowa Zełenskiego"
Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia na poddaszu domu. Obecnie trwają intensywne prace nad ustaleniem dokładnych przyczyn tragedii.
Tragiczny pożar. Mieszkańcy jednoczą siły
W odpowiedzi na tragiczne wydarzenie, sołtys Rokitnicy, Jacek Wałdoch, zamieścił wpis w mediach społecznościowych. "Dzisiaj nad ranem naszą społeczność dotknęła wielka tragedia. W wyniku pożaru zginęła czteroletnia dziewczynka, a jej dziadek trafił do szpitala. Zjednoczmy się, aby pomóc rodzinie w tym trudnym dla nich czasie" - napisał Wałdoch.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Do wpisu dołączył także zdjęcia zniszczonego przez pożar budynku. Wielu mieszkańców już teraz deklaruje wsparcie dla poszkodowanej rodziny.