Tragiczny koniec libacji policjantów z przemytniczkami
Dwaj funkcjonariusze Komendy Powiatowej
Policji w Jarosławiu złożyli rezygnację z pracy po tym, jak w
czasie towarzyskiego spotkania z ich udziałem utopiła się 32-
letnia obywatelka Ukrainy - poinformowała policja.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, dwóch policjantów z sekcji prewencji jarosławskiej KPP oraz były wojskowy umówiło się na spotkanie z trzema Ukrainkami, które w Polsce zajmują się sprzedażą papierosów przemycanych przez wschodnią granicę. Impreza, na której nie brakowało alkoholu, odbywała się w końcu zeszłego tygodnia na jednej z działek w podjarosławskiej miejscowości Wietlin.
Wieczorem jedna z kobiet poszła popływać w pobliskim wyrobisku po żwirze. Kiedy długo nie wracała, pozostali uczestnicy imprezy zaczęli jej szukać, jednak bez rezultatu. Przypuszczając, że mogło dojść do tragedii, powiadomili o tym oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. Poszukiwania z udziałem płetwonurków doprowadziły do znalezienia zwłok kobiety, która utonęła w żwirowisku. Jej ciało znajdowało się kilka metrów od brzegu, na głębokości ok. 2 metrów. Sekcja zwłok potwierdziła, że był to nieszczęśliwy wypadek.
"Nie stwierdzono działania osób trzecich - powiedział zastępca komendanta powiatowego policji w Jarosławiu Krzysztof Pobuta - Ponadto policjanci byli już po służbie. Zdecydowali jednak, że w tej sytuacji złożą raport o zwolnienie, które zostało przyjęte. Obaj funkcjonariusze mieli kilkunastoletni staż pracy i skorzystali z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę".
Obecnie policja sprawdza ewentualne powiązania tych policjantów z przebywającymi na imprezie w Wietlinie obywatelkami Ukrainy, trudniącymi się przemytem i sprzedażą papierosów.