Strażacy wydobyli ciała. Tragiczny bilans porannego wypadku

Trzy młode osoby zginęły w tragicznym wypadku pod Wadowicami. Na miejscu cały czas pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Droga jest całkowicie zablokowana, wyznaczono objazdy.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | Adam STASKIEWICZ
Paulina Ciesielska

Około godz. 5:30 w poniedziałek (21 października) małopolskie służby otrzymały zgłoszenie do wypadku w miejscowości Mucharz, (pow. wadowicki).

- Na 26. odcinku drogi krajowej nr 28, na wysokości stacji Mol, zderzyły się dwa samochody osobowe - poinformował mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskich strażaków.

Mazdą i seatem podróżowało pięć osób (mieszkańcy powiatu suskiego). Po zderzeniu wszyscy zostali zakleszczeni w pojazdach; strażacy ewakuowali poszkodowanych przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Niestety, pomimo prowadzonej na miejscu resuscytacji krążeniowo-oddechowej, dwie osoby z seata (20-letnia kobieta i 26-letni mężczyzna) zginęły na miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala w Wadowicach, a jedna do szpitala w Suchej Beskidzkiej.

- Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń 20-letnia kobieta, która trafiła do Suchej Beskidzkiej, zmarła w szpitalu - potwierdza dla Wirtualnej Polski st. asp. Agnieszka Petek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Jak dodaje rzeczniczka miejscowej policji, droga jest całkowicie zablokowana. Utrudnienia mają potrwać jeszcze około 2 godzin. Policjanci wykonują na miejscu wypadku czynności pod nadzorem prokuratora. Wyznaczone zostały objazdy przez Zembrzyce, w kierunku Sułkowic.

W sprawie wypadku, w którym zginęły trzy osoby, prowadzone będzie śledztwo.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wypadekwypadek śmiertelnyśledztwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (516)