Tragiczny bilans utonięć w ostatni weekend w Polsce
Niestety aż 9 osób utonęło w sobotę i niedzielę podczas kąpieli lub wędkowania. To dwa razy więcej niż w poprzednie majowe weekendy - informuje RMF FM. Najczęstsze przyczyny tragedii to brawura, bezmyślność, a w niektórych przypadkach także alkohol.
Wśród ofiar jest na przykład 35-latek, który według zeznań świadków łowił ryby i pił alkohol na Zalewie Sulejowskim w Łódzkiem.
W maju utonęło już 35 osób, w kwietniu woda pochłonęła 37 ofiar. Z danych z ubiegłego roku wynika, że toną przede wszystkim mężczyźni w wieku powyżej 30 lat. Najwięcej tego typu tragedii rozgrywa się w rzekach, jeziorach i sadzawkach. W morzu utonięć odnotowano 20 razy mniej. Niestety jedną z poważnych przyczyn tych wypadków jest alkohol.