PolskaTragiczny bilans początku weekendu; coraz gorsze warunki

Tragiczny bilans początku weekendu; coraz gorsze warunki

Tylko w piątek i w sobotę w 129 wypadkach, do których doszło na polskich drogach zginęło 25 osób, a 296 zostało rannych. Policjanci ostrzegają, że w wielu rejonach kraju pada intensywnie deszcz, drogi są śliskie, jest gorsza widoczność, i apelują do kierowców by zachowali szczególna ostrożność i zdjęli "nogę z gazu".

Jak zwykle głównymi przyczynami tych tragedii była brawura kierowców - m.in. nadmierna prędkość. Policjanci zatrzymali też aż 893 pijanych kierowców.

- W wielu rejonach kraju pada intensywnie deszcz. Drogi są śliskie, zmniejsza się widoczność, wydłuża się droga hamowania. Dostosujmy prędkość do sytuacji na jezdniach. Zachowujmy też większą odległość od samochodów przed nami, tak by w sytuacji nagłego hamowania nie doszło do stłuczki czy wypadku - powiedział Piotr Bieniak z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Jak dodał, na drogach może być też sporo kałuż. - Pamiętajmy, że auto wjeżdżając w kałuże traci przyczepność, a przy dużych prędkościach może to prowadzić do tragicznych skutków - zaznaczył.

Zaapelował też by kierowcy starali się przewidywać manewry innych użytkowników dróg i uważali na pieszych.

- Także piesi powinni dbać o swoje bezpieczeństwo. Pamiętajmy, że przy takiej pogodzie, szczególnie wieczorem jesteśmy słabiej widoczni. Zaopatrzmy się w jakieś elementy odblaskowe. To, że my widzimy światła samochodu nie oznacza, że kierowca widzi nas, możemy być zauważeni dopiero w ostatniej chwili - dodał Bieniak.

Przypomniał też, że piesi w miejscach gdzie nie ma chodników powinni poruszać się lewą stroną jezdni.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (124)