Tragiczna powódź w Rosji
Powodzie na południu Rosji pozbawiły dachu nad głową
ponad 1800 osób - podano w sobotę w Moskwie.
W rejonie Krasnodaru w sobotę wojsko wysadzało w powietrze zatory
lodowe na rzece Kubań, gdzie panuje najgroźniejsza sytuacja.
12.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W ciągu dnia poziom wezbranej rzeki spadł o około 19 centymetrów, po raz pierwszy od wielu dni opadając nieznacznie poniżej poziomu alarmowego.
Wzdłuż rzeki zalanych bądź podtopionych jest prawie tysiąc domów - całkowicie zniszczone zostało 820 zabudowań. Ze strefy zagrożenia ewakuowano tysiące ludzi.
Cytowany przez rosyjskie media dyrektor departamentu w ministerstwie ds. sytuacji nadzwyczajnych, Piotr Jefremow, ostrzegł, że nadal istnieje groźba poważnego wystąpienia rzeki z brzegów z powodu olbrzymiego zatoru lodowego, blokującego spływ wody i kry.
W sobotę rano ze śmigłowców zrzucano na zator stukilogramowe bomby. Nie udało się jednak zlikwidować zatoru. W Kraju Krasnodarskim nadal leży ok. 1,5 metra śniegu, który przy zapowiadanym ociepleniu zacznie topnieć, zwiększając niebezpieczeństwo dalszych powodzi. (and)