Tragiczna powódź na Tajwanie
Trwające od pięciu dni ulewne
deszcze i powodzie na Tajwanie kosztowały życie co najmniej 18
osób, a 10 tysięcy ludzi odcięły od świata. Straty szacuje się na
400 mln dolarów - poinformowały władze tajwańskie.
05.07.2004 12:35
Co najmniej 12 osób, najprawdopodobniej porwanych przez rwące masy wody, uznano za zaginione. Jest to największa powódź od 25 lat. Rząd Tajwanu ogłosił alarm przeciwpowodziowy dla 81 miejscowości.
Ulewne deszcze, przypominające urwanie chmury, mogą potrwać na centralnym i południowym Tajwanie do środy - ostrzegają służby meteorologiczne.
Od soboty w położonym na środkowym Tajwanie mieście Kukuan jest uwięzionych ok. 200 pracowników elektrowni wodnej, na którą zeszła lawina błotna.
Według Reutera, rząd zmobilizował prawie 80 tys. żołnierzy, którzy pomagają w akcji ratunkowej w regionach najsilniej dotkniętych klęską.
W zeszłym tygodniu Tajwan i Filipiny nawiedził tropikalny huragan Mindulle, który łącznie kosztował życie 41 osób.