Tragiczna bójka w Warszawie - dwie osoby nie żyją
Dwóch mężczyzn i dwie kobiety zatrzymali do wyjaśnienia policjanci z warszawskiego Targówka. Cała czwórka zostanie przesłuchana po tym, jak dwóch młodych ludzi zostało śmiertelnie pchniętych nożem. Śledczy badają okoliczności nocnego zdarzenia, ustalają motywy działania sprawcy i sprawdzają, kto z zatrzymanych może być winny śmierci tej dwójki.
12.11.2008 | aktual.: 12.11.2008 10:05
Tuż przed 1:00 policjanci z Targówka otrzymali informację, że na jednym ze skrzyżowań przy ul. Wysockiego leżą dwie osoby pchnięte nożem. Na miejsce skierowano policyjny patrol i wezwano karetkę pogotowia. Niestety lekarz stwierdził zgon obu mężczyzn. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Grupa operacyjno-dochodzeniowa przeprowadziła oględziny i zabezpieczyła ślady. Przesłuchano też świadków. Na podstawie zebranych dotąd informacji wynika, że między czterema mężczyznami doszło do nieporozumienia i szarpaniny. Nagle jeden z nich wyjął nóż i ugodził najpierw Piotra G., a potem Arkadiusza G. w klatkę piersiową. Następnie szybko odszedł w stronę pobliskich zabudowań.
Gdy kilka minut później nadano komunikat do wszystkich patroli w terenie o poszukiwaniu sprawcy, który ugodził dwóch mężczyzn, do akcji włączyli się policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego na Targówku. 20 minut później na przystanku autobusowym przy ul. Odrowąża zauważyli podejrzewanego mężczyznę. 18-latek był agresywny, próbował wyrwać się interweniującym policjantom. Ci zmuszeni więc byli użyć siły, aby założyć kajdanki. Zatrzymany Grzegorz G. nie potrafił wyjaśnić, skąd wraca, nie potrafił też wyjaśnić, skąd miał ukryty w kieszeni kurtki nóż.
W tym samym czasie inna załoga policyjna zatrzymała 25-letniego Pawła Z. Z jego relacji wynika, że wcześniej pił alkohol z Piotrem G. i Arkadiuszem G. Funkcjonariuszy zapewniał, że nic więcej nie wie, nic więcej nie widział. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna ma około 2,6 promila alkoholu w organizmie. W policyjnym systemie natomiast figuruje jako osoba poszukiwana. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna nie wrócił z przepustki do zakładu karnego. Paweł Z. jest dobrze znany policji z kradzieży, włamań, rozbojów i paserstwa.
Do wyjaśnienia zatrzymane zostały także dwie znajome pchniętych nożem mężczyzn: 18-letnia Anna K. i 23-letnia Joanna G. Dziś cała czwórka zostanie przesłuchana. Śledczy muszą ustalić, jak doszło do zdarzenia i kto jest odpowiedzialny za śmierć Piotra G. i Arkadiusza G.