Trwa ładowanie...
d2tx7a7
13-09-2010 14:30

Tragedia w Poznaniu: 32-latek na haju zamordował matkę

Tragedia w jednym z poznańskich mieszkań. Policjanci znaleźli zwłoki brutalnie zamordowanej 59-letniej kobiety. Zarzut morderstwa usłyszał syn ofiary. W chwili zatrzymania mężczyzna był pod wpływem dopalaczy.

d2tx7a7
d2tx7a7

Policjantów zaalarmowała synowa zamordowanej. Twierdziła, że coś złego dzieje się z jej mężem. To dzięki niej śledczy ustali, że mężczyzna od jakiegoś czasu mieszka u matki - podał "Głos Wielkopolski".

To co funkcjonariusze zobaczyli po wejściu do mieszkania było przerażające. Na podłodze leżały zakrwawione zwłoki kobiety. Lekarz sądowy ustalił, że kobieta została zamordowana tępym narzędziem - najprawdopodobniej młotkiem.

Jak powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zarzut zabójstwa usłyszał 32-letni syn ofiary.

Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna w chwili tragedii był pod wpływem środków odurzających. - Nie możemy tego jednocześnie potwierdzić - powiedział Borowiak. Ale jak dodał, w chwili zatrzymania przez policję syn ofiary był pod wpływem środków psychotropowych, najprawdopodobniej dopalaczy. - Był tak odurzony, że natychmiast został przewieziony do szpitala - powiedział.

Co istotne ostatnie dziewięć lat syn ofiary spędził w więzieniu. - Toczyła się przeciwko niemu sprawa o zabójstwo babci, jednak do końca nie udało się tego udowodnić, mężczyźnie udowodniono jedynie rozbój i za to właśnie trafił do więzienia - dodał Borowiak.

32-latkowi za zabójstwo grozi kara od 25 lat do nawet dożywocia.

d2tx7a7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tx7a7
Więcej tematów